- Podczas gdy ja śpiewałem, tańczyłem, grałem na pianinie i miałem jedno z najlepszych moich filmowych doświadczeń, moja pani wychowywała naszą córkę, oczekując drugiej i usiłowała pomóc swojemu bratu w walce z nowotworem - wyznał Ryan Gosling odbierając Złoty Glob dla najlepszego aktora w komedii lub musicalu. To pierwsza statuetka w karierze 35-letniego aktora, która zwiastuje mu nominację do Oscara za rolę w "La La Land" Damiena Chazelle'a.