Poza Warszawą protestowano między innymi w Gdańsku, Łodzi i Częstochowie.

Policja z Mielca (Podkarpacie) dostała zgłoszenie, że na jednym ze skrzyżowań stoi samochód z włączonym silnikiem, a w środku znajduje się oparty o kierownicę mężczyzna.

Kierowca busa miał srebrne ruble z wizerunkami Katarzyny II i Piotra I.

Podczas ucieczki przed policją 38-letni kierowca stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Próbował jeszcze uciekać pieszo, ale na jego nieszczęście w pościgu brał udział funkcjonariusz uczestniczący udział w zawodach biegowych. 38-latek został zatrzymany.

Policja w Krośnie (Podkarpacie) zatrzymała dwóch mężczyzn i kobietę podejrzanych o pobicie taksówkarza. Przyczyną ataku miało być to, że kierowca odmówił zabrania do samochodu dużych rozmiarów psa.

36-letnia mieszkanka Wrocławia zakażona koronawirusem powinna przebywać na kwarantannie. Jednak gdy odwiedzili ją policjanci, okazało się, że zamiast w domu jest w drodze do Krakowa. Czuła się dobrze, więc postanowiła wolny czas spożytkować na załatwienie spraw paszportowych.

Małopolska policja zatrzymała dwóch mężczyzn w związku z uszkodzeniem szlabanu na terenie szpitala w Tarnowie. Jak informują policjanci, z podejrzewanymi są już wykonywane czynności procesowe.

Mieszkaniec Pińczowa (Świętokrzyskie) odpowie przed sądem za spowodowanie u swojej żony ciężkich obrażeń, skutkujących śmiercią kobiety. Do tragedii doszło w szpitalu, gdzie 32-latka pracowała. Przemysław M. został aresztowany na trzy miesiące.

Zmarł 16-dniowy noworodek, był zakażony koronawirusem. Jak powiedział prof. Ryszard Lauterbach, p.o. kierownik Kliniki Neonatologii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, w 13. dobie życia chłopca doszło do poważnego kryzysu zdrowotnego.

35-letnia mieszkanka Kielc podczas jazdy samochodem uderzyła w tył taksówki. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, okazało się, że kobieta nie powinna w ogóle opuścić domu, bo jest objęta kwarantanną z powodu zakażenia koronawirusem.

Do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie trafiło troje dzieci, które połknęły magnetyczne kulki. Niefortunny "rekordzista" miał ich w brzuchu aż 50. Jeden z maluchów musiał przejść operację usunięcia części jelita.

Nie żyje Damian Milewski, radny gminy Sitkówka-Nowiny (Świętokrzyskie). Mężczyzna był zakażony koronawirusem, prowadzono zbiórkę osocza dla niego. Miał 37 lat.

Możesz zostać bohaterem i uratować nawet dziewięć osób. Wystarczy, że jesteś ozdrowieńcem i oddasz osocze, by pomóc tym, którzy teraz walczą z koronawirusem. - Procedura trwa od 30 do 50 minut. Nie boli - zapewnia ratownik medyczny i dawca osocza Piotr Walczak. 

Chory 56-latek nie został przyjęty do szpitala w Limanowej, według prokuratury powodem był brak testu na koronawirusa. Po powrocie do domu mężczyzna zmarł.

Kierowcy autokaru z Ukrainy próbowali przemycić zabytkowe książki i mapy. W pojeździe znaleziono też nielegalne papierosy i produkty lecznicze.

- Znaleźliśmy się w piekle na ziemi – mówiła w sądzie matka zamordowanego Mateusza. Chłopak został zaatakowany na jednej z ulic krakowskiego Kazimierza. We wtorek Sąd Najwyższy oddalił kasację obrony w tej sprawie.

Decyzję papieża Franciszka ogłosiła w środę w południe Stolica Apostolska.

Kilkaset osób demonstrowało we wtorek wieczorem w Krakowie przed kurią i przed kamienicą przy ulicy Kanoniczej, w której mieszka kardynał Stanisław Dziwisz. Uczestnicy protestu skandowali między innymi hasła takie jak: "Kraków wolny od Dziwisza", "Hańba", "Dziwisz wiedział, nie powiedział".

Do mieszkanki krakowskiej Nowej Huty zadzwoniła kobieta, podająca się za jej wnuczkę. Powiedziała, że jej mama jest zakażona koronawirusem i potrzebuje kosztownej szczepionki. Seniorka przekazała posłańcowi 28 tysięcy złotych oszczędności.

15-letni Aleksander N., który przyznał się do zabicia swojej starszej siostry, został umieszczony w schronisku dla nieletnich. Sąd Rejonowy w Dębicy (Podkarpackie) zlecił sporządzenie w jego sprawie dwóch opinii: psychologiczno-pedagogicznej oraz psychiatrycznej.

Pobranie wymazu od pacjenta z podejrzeniem COVID-19 zajmuje dwie-trzy minuty, a wypełnienie stosownych dokumentów 20 do 30 minut. O formularzach, w których toną pracownicy ochrony zdrowia, na antenie TVN24 mówił Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.

Po pięciu i pół roku śledztwa oraz ponad dwóch latach od zatrzymania Pawła M., ps. Misiek, Prokuratura Krajowa w końcu stworzyła akt oskarżenia w sprawie przywódcy kiboli Wisły Kraków. W dziwnym procesie "Misiek", który dowodził grupą kilkuset bandytów, zasiądzie na ławie oskarżonych tylko ze swoim zastępcą w gangu Grzegorzem Z., ps. Zielak. Według informacji tvn24.pl prokuratura chce przerzucić w ten sposób na sąd odpowiedzialność za ewentualne wypuszczenie "Miśka" i "Zielaka" na wolność.

- Wstępnie ustalono, że wędkarz próbował się dogrzać butlą gazową w samochodzie i doprowadził do pożaru – mówi Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa oświęcimskiej policji.

Na co dzień wyjeżdżają karetką do chorych. Teraz jednak ratownicy z Łomży postanowili wesprzeć tych, którzy potrzebują innego rodzaju pomocy.

Prezydent Kielc o swoim zakażeniu poinformował w mediach społecznościowych. Zaapelował o ostrożność i stosowanie się do zaleceń służb sanitarnych.

To apel do osób, które pokonały koronawirusa. Przy jednorazowym pobraniu można uzyskać lek dla trzech chorych.

W Żelazówce (Małopolska) w pobliżu drogi znaleziono zwłoki mężczyzny. Policja nie wyklucza, że mógł on zostać śmiertelnie potrącony.

Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu (Małopolska) bada sprawę śmierci 65-letniej kobiety. W poniedziałek zasłabła na ulicy, nie było wolnej karetki. Zanim dotarł do niej śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego kobieta zmarła.

Wojewoda małopolski zaapelował o zgłaszanie się ochotników do pracy w szpitalach tymczasowych, w których mają być leczone osoby zakażone koronawirusem SARS-CoV-2. W ciągu pierwszej doby funkcjonowania infolinii taką chęć wyraziło 107 osób.

Włoszczowska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 26-latka, który we wtorek został przywieziony do tamtejszego szpitala. Mężczyzna przez kilka godzin bezskutecznie czekał na przyjęcie na oddział. Udało się dopiero, gdy na prośbę rodziny interweniowała policja.