O tym, że wyremontowana w zeszłym roku ulica zapadła się, informowaliśmy w poniedziałek. Wieczorem na miejscu pojawiły się ekipy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Okazało się, że pod ziemią nie doszło do żadnej nowej awarii, a dziura może być skutkiem tej, do której doszło w styczniu.
- Pękł wtedy przewód doprowadzający wodę do hydrantu. Woda mogła wówczas wcieknąć pod bruk i zamarznąć - potwierdza Roman Bugaj, rzecznik MPWiK. - Awaria była co prawda w innym miejscu, ale jest prawdopodobne, że ma związek z dziurą - dodaje.
Byle do wiosny
Wodociągowcy zasypali dziurę i poprawili kostkę. To jednak tylko prowizoryczna naprawa. Tak samo należy też traktować krzywo ułożone cegły na chodniku. - Chodnik został przez nas naprawiony prowizorycznie, ze względu na duże mrozy. Gdy się ociepliło ziemia osiadła i stąd nierówności - tłumaczy Bugaj.
Wiosną Chłodna ma zostać doprowadzona do porządku. Zrobi to firma, która wykonała remont ulicy, ale nie w ramach gwarancji. Zapłaci za niego MPWiK. - My nie mamy specjalistycznych urządzeń do układania cegły klinkierowej - tłumaczy rzecznik.
roody/par
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl