Łabędź i łabędzica zginęły na torowisku, gdy potrącił je pociąg. Ich młode nie były w stanie na nie wskoczyć i to uratowało je przed śmiercią. Maluchy są teraz pod opieką fundacji.

Dowody były poszlakowe, a mężczyzna do końca nie przyznawał się do winy. Mimo to sąd powtórnie skazał go na 25 lat więzienia za brutalne morderstwo prostytutki.

Rodzice bali się zaszczepić swoje dziecko tuż po urodzeniu. Lekarz uważa, że narażają je tym na niebezpieczeństwo. Sąd w Inowrocławiu rozstrzygnie, kto ma rację. Rodziców prawie czteromiesięcznej Wandy popierają ruchy antyszczepionkowe. Ich przedstawiciele pojawili się dziś przed sądem.

Rodzice nie zauważyli, kiedy 6-latek zniknął z domu. Ciekawski malec ruszył na wycieczkę po mieście na dwóch kółkach. Przejażdżkę rowerkiem zakończył tuż przed maską auta.

Kilkutygodniowa kotka wpadła do komina. Na szczęście rozpaczliwe miauczenie usłyszeli pracownicy szczecińskiej firmy i wezwali na pomoc profesjonalistów, którzy uratowali małego dachowca.

Bombę miał zbudować w ich wspólnym mieszkaniu, jako zegara użył ich domowego budzika. Prokuratura nie ma wątpliwości, że to 42-letni mąż nauczycielki podłożył bombę pod jej auto. Mężczyzna usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu od 12 lat więzienia do nawet dożywocia. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Memphis in Poland to festiwal promujący kulturę miasta, w którym rozpoczęła się kariera Elvisa Presleya czy Arethy Franklin. To tydzień koncertów, wystaw i wydarzeń kulturalnych przybliżających jedno z najbardziej muzycznych miast na świecie.

Bomba pod autem nauczycielki, mąż kobiety zatrzymany. Jak dowiedział się reporter TVN24, prokuratura w Świeciu wszczęła już śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa. 42-latek nie usłyszał zarzutów. Ze wstępnych informacji wynika, że bomba mogła być śmiertelnym zagrożeniem.

Wykorzystał zamieszanie w czasie remontu i ukradł z kościoła cenne historyczne dokumenty. Policjanci szybko namierzyli złodzieja, zatrzymali go i odzyskali księgi.

Pałac Kensington poinformował na swoim profilu na Twitterze, że książę William i księżna Kate odwiedzą Polskę i Niemcy w dniach 17-21 lipca.

Tak się kończy wymuszanie pierwszeństwa. Motocyklista ledwo uszedł z życiem. Straż Miejska w Tczewie publikuje nagranie monitoringu z poważnie wyglądającego wypadku.

Pojechała z kolegą do hotelu w Baninie i tam zmarła. Śledczy wykluczają, żeby stosowano wobec niej przemoc. Podejrzewają za to, że 19-latkowie mogli być pod wpływem dopalaczy lub narkotyków.

W wyniku poparzeń zmarł jedyny świadek, który mógł wyjaśnić przyczyny pożaru kamienicy w Słupsku. Rodziny mieszkające w budynku wciąż nie mogą wrócić do domów.

Policjanci zatrzymali sześć osób, które po meczu w Lęborku próbowały sprowokować awanturę z miejscowymi kibicami. W wyniku starcia z pseudokibicami ucierpiało dwóch policjantów.

Dyrektor szkoły, w pobliżu której w pierwszej połowie maja pobito uczennicę, pozostanie na stanowisku - poinformował w poniedziałek wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk. O odwołanie dyrektora prosiła kurator oświaty i domagała się go minister edukacji Anna Zalewska.

W Zatoce Puckiej zaginął żeglarz po wywrotce łódki. Jego kolega dopłynął do brzegu.

Kilkunastu trębaczy ze Szczecina zagrało w parku "When The Saints Go Marching In", czyli klasyk muzyczny nazywany "hymnem jazzu". To część przygotowań do spotkania z Wyntonem Marsalisem, legendą jazzu, który w środę przeprowadzi warsztaty dla młodych muzyków.

W kamienicy przy ul. Fałata w Słupsku doszło do eksplozji. Jeden mężczyzna w stanie krytycznym helikopterem został przetransportowany do szpitala. Poważne obrażenia odniósł też drugi mężczyzna. Strażacy dostali zgłoszenie o wybuchu gazu, ale nie jest to pewne.

Wyprawa w ramach projektu "Santi Odnaleźć Orła" nie znalazła najsłynniejszego polskiego okrętu podwodnego. Znaleziono jednak najprawdopodobniej wrak brytyjskiego okrętu HMS "Narwhal".

Szczecin w sobotę stał się polską stolicą motoryzacji. To tu przystanek miał The Baltic Classic Rally 2017, czyli rajd samochodów wyścigowych wokół Bałtyku, gdzie wiek ma znaczenie – im starsze auto, tym lepiej. Najstarszy samochód, który bierze udział w imprezie, to bentley wyprodukowany w 1925 roku.

Około godziny 10:30 na ul. Bolesława Chrobrego w Gryfinie zderzyły się trzy auta osobowe. Trójka małych dzieci została przewieziona z potłuczeniami do szpitala.

Będący "pod wpływem" obywatel Niemiec, próbował zdać egzamin na prawo jazdy w Szczecinie. Sąd ukarał go ekspresowo. To już drugi taki przypadek w ostatnich tygodniach.

Drzemka na przystanku autobusowym w Olsztynie mogła go słono kosztować. Śpiący mężczyzna stał się łatwym celem dla złodzieja, który bez problemu przeszukał mu kieszenie i zabrał portfel. Wszystko nagrała kamera monitoringu.

Na balkonie w Szczecinku ktoś zaprószył ogień. Płomienie zajęły ubrania, które po praniu suszyły się na lince. Na filmie widać, jak płonąca odzież spada z balkonu.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zdecydowała o przedłużeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z 18 czerwca 2015 r. na autostradzie A1 - poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik. Według mediów chodzi o Lecha Morawskiego.

Prawie 0,6 promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu kierowca ciężarówki, która przewróciła się w Szczecinie. Tir przewoził makulaturę. Papier wysypał się na trawnik. Utrudnienia potrwają kilka godzin.

Były już wilki, szakale czy dziki. Lisy po Olsztynie też spacerowały nie raz. Teraz na nocnym zwiedzaniu miasta przyłapano łosia.

Stracił panowanie nad autem i dachował. Po drodze skosił latarnię i słup w Bydgoszczy. Teraz odpowie za nocne popisy i jazdę po alkoholu.

W działającej od 1 kwietnia klinice "Budzik dla dorosłych" w Olsztynie wybudził się pierwszy pacjent. To 49-letni mężczyzna, który pół roku temu doznał ciężkiego urazu głowy podczas jazdy na nartach. Obecnie rozumie polecenia, wypowiada pierwsze słowa i stawia pierwsze kroki.

Finał sąsiedzkiego konfliktu przed sądem. Rodzina z Przelewic (woj. zachodniopomorskie) przez trzy lata dwoiła się i troiła, by ich niepełnosprawna córka mogła bezpiecznie wyjść z domu. Często oznaczało to wynoszenie jej przez... okno. A to dlatego, że droga do ich domu przebiega przez posesję sąsiadów, którzy kategorycznie zabronili z niej korzystać. Sąd przyznał służebność drogi.