Stanąć we wnętrzu krateru, podziwiać rozżarzone jezioro lawy? Trudno wyobrazić sobie taką sytuację, bo sama myśl o niebezpieczeństwie przyprawia nas o ciarki. Jest jednak śmiałek, któremu tak ekstremalne wyczyny nie są obce. To Kanadyjczyk George Kourounis. Udało mu się pod koniec sierpnia stanąć wewnątrz aktywnego wulkanu Marum, który położony jest na jednej z pacyficznych wysp.