W środę podwodny wulkan w okolicach wysp Tonga wyrzuca w powietrze popiół i dym. Erupcja przyczyniła się do zawieszenia kilku lotów do Nowej Zelandii.
Podwodny wulkan Hunga Tonga-Hunga Ha'apai położony około 65 km na północ od Nuku‛alofa, stolicy Tonga wyrzuca słup popiołu na wysokość 4,5 km.
Wulkan pierwszy raz dał o sobie znać w 2009 roku. W ostatnich tygodniach badacze z Centrum Doradztwa Wulkanicznego w Wellington potwierdzili zwiększoną aktywność podwodnego krateru.
Utrudnienia w lotnictwie
Cztery loty do Nowej Zelandii zostały przekierowane lub odwołane. Jeden samolot wylądował w Samoa.
Osoby zajmujące się turystyką na Tonga mają nadzieję, że słup popiołu szybko opadnie i turyści wrócą na wyspy.
- Dobrą wiadomością jest to, że wydaje się, że chmura pyłu dość szybko się rozprasza. Niestety w każdej chwili może się to zmienić - powiedział generalny dyrektor turystyki Tonga.
Skupisko wulkanów
Hunga Tonga-Hunga Ha'apai jest jednym z wielu wulkanów, które leżą w Rowie Tonga (drugim, najgłębszym rowie oceanicznym na świecie).
Autor: mab/rp / Źródło: Reuters TV