Terroryzm

Terroryzm

Franciszkanin porwany przez dżihadystów już na wolności

Franciszkanin Hanna Jallouf z parafii w Knajeh w Syrii, który został porwany na początku tygodnia przez dżihadystów z powiązanego z Al-Kaidą Frontu Al-Nusra, został uwolniony - poinformowała w czwartek Kustodia Ziemi Świętej. Do porwania doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Razem z franciszkaninem zabrano grupę mężczyzn, parafian z Knajeh. Nie wiadomo, czy starano się również o ich uwolnienie.

"Sfinansował komuś wyjazd z USA do Syrii". Aresztowany

Australijska policja przeprowadziła w Melbourne operację, w ramach której przeszukano mieszkania osób podejrzanych o terroryzm. Funkcjonariusze zatrzymali jedną osobę pod zarzutem finansowania działalności terrorystycznej. Operacja została przeprowadzona po otrzymaniu informacji ze strony amerykańskich służb specjalnych.

"Jechała na pewną śmierć". Resocjalizacja 14-latki: sport zamiast dżihadu

14-letnia Aisza została zatrzymana w sierpniu w Mellili - hiszpańskiej eksklawie w Maroku. Wraz z koleżanką zamierzała przeprawić się do Iraku, by pomagać bojownikom Państwa Islamskiego. Zamiast tego trafiła do madryckiego ośrodka dla nieletnich, gdzie służby starają się sprawić, by zapomniała o dżihadzie. Od półtora miesiąca Aisza żyje z dala od swojej rodziny, jej dostęp do internetu jest ściśle kontrolowany, nie może nosić nikabu, musi natomiast obowiązkowo uprawiać sport.

Potajemnie nagrała życie w bastionie dżihadystów. Ryzykowała życiem

Dżihadyści z Państwa Islamskiego obrali za swoją stolicę syryjskie miasto Rakka. Zachodnie media dotarły do nagrania Syryjki, która sfilmowała życie w opanowanym przez islamistów mieście w północnej Syrii. Kobieta ukryła kamerę pod tradycyjnym muzułmańskim strojem. Gdyby wykryto u niej kamerę, zostałaby brutalnie ukarana.

Europejczycy garną się do  dżihadystów. Już trzy tysiące

Więcej nalotów na islamskich radykałów to większe ryzyko zamachów w Europie - przestrzegał w BBC Gilles de Kerchove, koordynator UE ds. zwalczania terroryzmu. Mówił też o tym, że coraz więcej Europejczyków zaciąga się na "świętą wojnę". Natomiast według władz USA w szeregach dżihadystów jest tylko kilkunastu Amerykanów.

Francuskie służby czekały na samolot z dżihadystami. Nie na tym lotnisku

Francuskie służby stały się obiektem kpin, po tym jak w wyniku nieporozumienia czekały na złym lotnisku na samolot z Turcji z trzema domniemanymi dżihadystami na pokładzie. Mężczyźni nie niepokojeni wyszli z lotniska, a po kilkunastu godzinach sami oddali się w ręce policji. Chcą współpracować i wyjaśnić, dlaczego pojechali do Syrii walczyć u boku fanatyków.

Terroryści mają kolejnego zakładnika. "Francja nie ulegnie szantażowi"

W Algierii porywacze uprowadzili Francuza, który w opublikowanym przez terrorystów nagraniu wzywa prezydenta Francji Francois Hollande'a do powstrzymania interwencji przeciw Państwu Islamskiemu w Iraku. Do porwania przyznali się Algierscy Żołnierze Kalifatu, którzy grożą zabiciem zakładnika. Władze Francji potwierdziły autentyczność nagrania. Szef francuskiego MSZ poinformował, że "Francja nie ulegnie szantażowi".