Ałmaz-Antej, czyli jeden z największych dostawców broni dla rosyjskiej armii złożył do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu skargę na decyzję Unię Europejskiej, zgodnie z którą koncern został umieszczony na liście sankcji. Zdaniem rosyjskiego przedsiębiorstwa nie ma dowodów na to, że jego broń trafiła do prorosyjskich rebeliantów walczących na wschodzie Ukrainy.