W niedzielę w Polsce wystąpiło niezwykłe zjawisko - bow echo. Jest ono bardzo niebezpieczne. Towarzyszy mu silny wiatr, przekraczający czasem nawet 100 km/h.
W poniedziałkowy wieczór i noc do Polski wkroczy front atmosferyczny niosący intensywne opady deszczu. Najtrudniejsza sytuacja spodziewana jest na południowym zachodzie kraju.
Niedziela zapowiada się ciepło i pogodnie. Na południu termometry wskażą nawet 31 stopni Celsjusza. W ciągu dnia warunki biometeorologiczne będą niekorzystne.
Najbliższe dni, poza środą, nie dadzą odpocząć od burz. Grzmieć będzie głównie na południu kraju. Temperatura na ogół nie przekroczy 30 stopni Celsjusza.
Średnia temperatura 2017 roku do tej pory była wyższa od średniej w XX wieku. Podobnie było z czerwcem. Miesiąc ten okazał się szczególnie ciepły w Afryce i Europie.
W sobotę warunki na drogach będą utrudnione w całym kraju. Prognozowane są przelotne opady deszczu. Natomiast na zachodnich i południowych krańcach Polski zagrzmi. Kierowcy zachowajcie ostrożność.
Początek weekendu zapowiada się deszczowo. Lokalnie pojawią się burze. Ciepły front, który wędruje z okolic zwrotnika, przyniesie temperaturę około 30 stopni Celsjusza na południu Polski.