Przed nami weekendowe ciepło, ale nowy tydzień rozpocznie się burzami, gradobiciem oraz znacznym spadkiem temperatury. Niewykluczone są także lokalne opady śniegu lub deszczu ze śniegiem.
Za sprawą wyżu Paul do Polski zacznie napływać bardzo ciepłe powietrze. W niedzielę termometry pokażą nawet 24 stopnie Celsjusza. Od nowego tygodnia cyrkulacja zmieni się na arktyczną, a w konsekwencji temperatura zacznie gwałtownie spadać.
Czwartek upłynie na ogół pod znakiem pogodnej aury, choć miejscami pojawią się przelotne opady deszczu. Termometry pokażą maksymalnie 17 stopni Celsjusza.
Następne dni przyniosą ocieplenie, ale wraz z początkiem kolejnego tygodnia znów się ochłodzi. Będą nam towarzyszyć przelotne opady deszczu, a miejscami mogą pojawić się burze.
W ciągu najbliższych dni przelotne opady deszczu będą się pojawiać w różnych regionach kraju. Możemy jednak liczyć na coraz wyższe wartości na termometrach, a weekend temperatura wzrośnie powyżej 20 stopni Celsjusza.
We wtorek nad Polską przechodzi front atmosferyczny. Jakie ma to dla nas konsekwencje i jak się rysuje pogodowa przyszłość Polski? Na te pytania odpowiada prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski.
Na poniedziałek prognozowane są słabe i przelotne opady deszczu. Termometry pokażą maksymalnie 17 stopni Celsjusza. Pogoda nie wpłynie korzystnie na nasze samopoczucie.
W niedzielę nad Polską pojawiły się kolejne wyładowania atmosferyczne. Towarzyszą im opady deszczu i porywy wiatru. Sprawdź, gdzie jest burza i jaka jest aktualna sytuacja pogodowa.
W najbliższych dniach z północy Europy do Polski zsunie się chłodne powietrze. Nocami znowu możliwe będą przymrozki. Sprawdź, co w najbliższych 16 dniach szykuje dla nas pogoda.
W Polsce zmagamy się z suszą. W kwietniu były miejsca, gdzie miesięczna suma opadów ledwie przekroczyła jeden procent normy z wielolecia. Czy kolejne tygodnie przyniosą ulgę?
Przed nami deszczowe i pochmurne dni. Pojawią się też burze, którym towarzyszyć będzie porywisty wiatr. Za sprawą wilgotnych mas powietrza znad Atlantyku zrobi się chłodniej, a miejscami termometry pokażą tylko 12 stopni.