W ostatnich miesiącach pogoda zadziwia. Najbardziej dotkliwe są upały, z którymi zmagają się mieszkańcy wielu regionów świata. Aura bardzo się rozregulowała, a wpływ na to ma ocieplenie klimatu.
Jeszcze w noc z czwartku na piątek prognozuje się opady deszczu, miejscami intensywne. - Od piątku ma nastąpić rozpogodzenie - mówił na antenie TVN24 prezenter pogody Tomasz Wasilewski.
W całym kraju na niebie pojawią się chmury. Będą miejsca, gdzie popada deszcz, przejdą też burze. W kilku regionach nie zabraknie jednak także słońca. Będzie chłodniej niż w ostatnich dniach. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 20 stopni Celsjusza.
W czwartek pogoda była wyjątkowo niebezpieczna w związku z gwałtownymi burzami, które przeszły przez nasz kraj. Pomimo godzin nocnych, intensywne zjawiska nie ustają. Aktualne pozostają ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W poniedziałek we wschodniej połowie kraju może spaść deszcz, miejscami też zagrzmi. Burze mogą być gwałtowne, z gradem i porywistym wiatrem. W pozostałych regionach powinno być pogodnie. Termometry wskażą maksymalnie 27 stopni Celsjusza.
Na sobotnim niebie zobaczymy trochę chmur, jednak będziemy mogli się cieszyć komfortową temperaturą. Dla nielicznych regionów prognozuje się słabe, przelotne opady deszczu.
Rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2018. Warto wiedzieć, jaka pogoda będzie towarzyszyć kibicom i piłkarzom w najbliższych dniach. Miejscami możemy spodziewać się gorącej atmosfery, która wywołana będzie nie tylko piłkarskimi emocjami.
Ciepło, cieplej, gorąco, a w niedzielę znowu upał. Po drodze jednak będzie deszczowo, pochmurno, a miejscami burzowo. Sprawdź, co przyniesie pogoda w najbliższych dniach.
Najbliższe trzy dni będą burzowe w różnych częściach kraju. Pojawi się deszcz, porywisty wiatr, a lokalnie także grad. Od środy pogoda zmieni się jednak całkowicie.
Grad, intensywne opady deszczu, silny wiatr - z taką pogodą borykali się w piątek mieszkańcy zachodniej części Polski. Burze miejscami były silne, co widać na nagraniach, które otrzymaliśmy na Kontakt 24. Strażacy interweniowali prawie 350 razy.