W kolejnych dniach w pogodzie znów będzie się działo. Najpierw do kraju zacznie płynąć cieplejsze powietrze, miejscami termometry pokażą 12 stopni Celsjusza. Później ponownie zrobi się chłodniej i możemy spodziewać się opadów śniegu.
W środę w wielu regionach kraju spadł śnieg. Na ulice miast wyjechały piaskarki - w Warszawie po raz pierwszy tej zimy. W województwie pomorskim opady śniegu spowodowały zerwanie linii energetycznych. Bez prądu pozostaje około 18,4 tysiąca odbiorców - poinformował we wtorek zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz. Pogodowe relacje wysyłacie na Kontakt 24.
Najbliższe dni zapowiadają się przede wszystkim deszczowo i wietrznie. Prognozowany jest też wzrost temperatury. Na weekend synoptycy zapowiadają nawet 12 stopni Celsjusza.
Czeka nas niemalże zimowa aura. Aż do soboty każde miejsce w Polsce będą nawiedzać opady marznącego deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu. Na sobotę prognozowany jest też powrót bardzo wysokiej temperatury.
W Zieleńcu panuje wyjątkowy mikroklimat. Korzystają na nim nie tylko jeżdżący na nartach, ale również wybierający inne formy aktywności. Turyści w okresie ferii zimowych mogą liczyć na codzienne atrakcje.
Niedziela zapowiada się pochmurno w wielu częściach Polski. W górach niewykluczone są słabe opady śniegu. Termometry pokażą maksymalnie 5 stopni Celsjusza.
W Zieleńcu kluczowym elementem, który zapewnia wyśmienite warunki do jazdy na nartach, jest mikroklimat. Co sprawia, że warto tutaj rozpocząć swoją przygodę ze sportami zimowymi? Bogata baza noclegowa i bliski dostęp do stoków narciarskich.
Kolejne dni przyniosą spore zawirowania w pogodzie. Popada deszcz, ale będą też regiony, gdzie spadnie deszcz ze śniegiem, a nawet śnieg. Powieje silniejszy wiatr.
W najbliższych dniach nie należy spodziewać się zimowej aury. Temperatura rzadko kiedy będzie spadać poniżej zera stopni - powiedział prezenter pogody Tomasz Wasilewski w programie "Wstajesz i wiesz".
W ciągu najbliższych dni możemy liczyć na pogodną aurę. Jeżeli pojawią się opady, to nie będą miały zimowego charakteru. Temperatura wzrośnie miejscami aż do dziewięciu stopni Celsjusza.
- Jest trochę mrozu w miejscach, gdzie zwykle go nie ma - mówił w programie "Wstajesz i wiesz" prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski. Jak dodał, przełom stycznia i lutego zapowiada się jednak niezwykle ciepło. Według wstępnych prognoz w przyszłym tygodniu temperatura sięgnie 10-13 stopni Celsjusza.