Korea Północna

Korea Północna

"Rakieta Korei Północnej była widziana...". Postraszyli, teraz przepraszają

Japoński nadawca publiczny NHK przekazał w internecie oraz użytkownikom aplikacji informację, że Korea Północna wystrzeliła pocisk, który spadł do wody w pobliżu Wysp Japońskich. Okazało się, że rakiety nie było, był za to test alarmu, który miał służyć celom szkoleniowym. Przedstawiciele stacji przeprosili i zapowiedzieli "przegląd swych procedur".

Pjongjang grozi "prezentem" na święta. Trump: poradzimy sobie

Stany Zjednoczone poradzą sobie z "prezentem" świątecznym od Korei Północnej - powiedział dziennikarzom prezydent Donald Trump po telekonferencji z amerykańskimi żołnierzami w posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. O tym, że Waszyngton dostanie "prezent" od Pjongjangu, mówił wcześniej wiceszef północnokoreańskiego MSZ.

Korea Północna: Koniec rozmów z USA. Przeprowadzono "test o wielkim znaczeniu"

Kim Song, ambasador Korei Północnej przy ONZ napisał w sobotę, że tematu denuklearyzacji jego kraju "nie ma już na stole" negocjacyjnym. Dodał też, że rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi nie są potrzebne, ponieważ dialog ten był grą amerykańskiej administracji na użytek wyborców. Kilkanaście godzin później Pjongjang przeprowadził nieopisany dokładniej "test o wielkim znaczeniu".

Oskarżenia o gwałt na uciekinierce z Korei Północnej

Jak podał w czwartek dziennik "Korea Herald", trwa dochodzenie przeciwko dwóm pracownikom południowokoreańskiego wywiadu wojskowego podejrzanym o gwałty na będącej pod ich opieką uciekinierce z Korei Północnej. Dziennik powołał się na ministerstwo obrony w Seulu.

Kim przeciął wstęgę i otworzył "socjalistyczną utopię". Aktywiści mówią o "niewolniczej pracy"

Pokaz fajerwerków, tańce z flagami i Kim Dzong Un przecinający czerwoną wstęgę - w taki sposób Korea Północna świętowała zakończenie budowy miasta Samjiyon, jednego z największych projektów gospodarczych w tym kraju od lat. Nowy górski kurort ma pomieścić cztery tysiące rodzin i jest "przykładem nowoczesnej cywilizacji" - zachwalają północnokoreańskie media. Obrońcy praw człowieka zwracają jednak uwagę, że w czasie budowy wykorzystywano "pracę niewolniczą".

Premier Japonii "może zobaczyć rakietę balistyczną już niedługo i pod swoim nosem"

Północnokoreańskie media państwowe zaatakowały w sobotę premiera Japonii Shinzo Abe, nazywając go "imbecylem i politycznym karłem". Była to reakcja na zarzuty japońskiego polityka pod adresem Pjongjangu, jakoby ostatni test rakietowy tego kraju był próbą pocisku balistycznego, a nie - jak uważa Korea Północna - rakiet krótkiego zasięgu z wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej.

Kim Dzong Un "zadowolony" z testu wyrzutni wieloprowadnicowej

Jak podała Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA), Kim Dzong Un, który osobiście nadzorował wystrzelenie w czwartek dwóch pocisków z wieloprowadnicowej wyrzutni rakiet, jest bardzo zadowolony z przebiegu testu. To już trzecia próba z wykorzystaniem tej wyrzutni.

Pociski nad Morzem Japońskim. "Nasze wojsko pozostaje w stanie gotowości"

Dwa niezidentyfikowane pociski zostały wystrzelone z terenu Korei Północnej - poinformowało w czwartek Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych Korei Południowej. Premier Japonii Shinzo Abe przekazał, że postępowanie Pjongjangu jest "poważnym zagrożeniem nie tylko dla Japonii, ale również dla społeczności międzynarodowej".

Wspólne zdjęcie i ostrzał artyleryjski. Kim na inspekcji

Kim Dzong Un dokonał inspekcji jednostki wojskowej na wyspie w pobliżu granicy morskiej z Koreą Południową. Przywódca Korei Północnej nadzorował ćwiczenia artylerii - przekazała reżimowa agencja KCNA. Kim dał się także sfotografować z żeńskim oddziałem.

"Oburzenie naszego narodu osiągnęło punkt kulminacyjny"

"Obecna niezrównoważona sytuacja w stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi nie może trwać dłużej" - oświadczyła misja Korei Północnej przy ONZ. Uznała, że Pjongjang z dotychczasowych relacji z Waszyngtonem wyniósł jedynie "poczucie zdrady". "Oburzenie naszego narodu osiągnęło punkt kulminacyjny" - czytamy w komunikacie dyplomatów.

Kim Dzong Un nie pojedzie na szczyt. Amerykanie wciąż liczą na porozumienie

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un nie weźmie udziału w szczycie przywódców państw Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), który odbędzie się w przyszłym tygodniu w Korei Południowej - przekazała północnokoreańska agencja KCNA. Nominowany na zastępcę sekretarza stanu dotychczasowy specjalny wysłannik USA do Korei Północnej Stephen Biegun powiedział zaś w środę podczas przesłuchania w komisji spraw zagranicznych Senatu, że wciąż liczy na porozumienie z Pjongjangiem.