Japonia

Japonia

"Kommiersant": Rosja "odpędziła" od granicy japoński okręt podwodny

Siły Floty Pacyfiku Federacji Rosyjskiej udaremniły w środę działalność wywiadowczą japońskiego okrętu podwodnego Oyashio w przygranicznych wodach Morza Japońskiego - poinformował w czwartek dziennik "Kommiersant". Rosyjska gazeta powołała się na źródła w Ministerstwie Obrony FR, według których japońską jednostkę wykryto w północnej części cieśniny La Perouse'a, oddzielającej rosyjską wyspę Sachalin od japońskiej wyspy Hokkaido.

69 lat temu Amerykanie zrzucili bombę atomową na Nagasaki

W 69. rocznicę zrzucenia przez Amerykanów bomby atomowej na Nagasaki burmistrz tego miasta wyraził zaniepokojenie zapowiedzianym przez japoński rząd zmianami w polityce bezpieczeństwa, odchodzącymi od stosowanej dotychczas zasady pacyfizmu.

Japonia wraca do atomu. Jest zgoda na włączenie reaktora

Japoński nadzór jądrowy wydał zgodę na wznowienie działalności jednej z elektrowni atomowych na południu tego kraju - informuje "Financial Times". Od katastrofy w elektrowni w Fukushimie w 2011 roku wszystkie bloki jądrowe w Japonii są wyłączone.

Neoguri osłabł, ale nadal jest śmiertelnie groźny. Jak dotąd zabił dwie osoby

Tajfun Neoguri, który uderzył w południowe wybrzeże japońskiej wyspy Okinawa we wtorek, zabił dwie osoby, a kilkanaście innych ranił. Jeszcze zanim dotarł na ląd, władze zdecydowały o masowej ewakuacji ludności z obszarów zagrożonych ulewnymi opadami deszczu i silnym wiatrem. Eksperci podkreślają: choć tajfun osłabł, wciąż jest śmiertelnie niebezpieczny.

Tajfun Neoguri coraz bliżej Japonii. 500 tys. osób musi się ewakuować

Tajfun Neoguri zabił już pierwszą osobę. Mimo że żywioł nie dotarł jeszcze do japońskich wysp, ponad 500 tys. osób musiało opuścić swoje domy, a 50 tys. gospodarstw domowych pozostaje bez prądu. Mieszkańcy przygotowują się na nadejście wichur i ulew. Dotychczas odnotowywane są porywy wiatru rzędu 250 km/h.

W Japonii działa klub przyszłych "sąsiadów z cmentarza"

W Tokio działa osobliwy klub o nazwie "Moyainokai" (jap. pracować razem) skupiający osoby, które pragną zostać kiedyś pochowane we wspólnym grobie. Taką formę pochówku niektórzy Japończycy wybierają, aby po śmierci nie obarczać rodziny kosztami - pisze AFP.