Iran

Iran

"Prowokacyjna i bezprawna akcja". Amerykanie i Irańczycy ujawniają nagrania

Centralne Dowództwo sił USA opublikowało nagranie, na którym pokazało moment zestrzelenia amerykańskiego drona, który miał - zdaniem Teheranu - naruszyć irańską przestrzeń powietrzną, czemu Amerykanie zaprzeczają. Tego samego dnia Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej pokazał na nagraniu moment wystrzelenia rakiety, która trafiła w bezzałogowy statek powietrzny Amerykańskiej Marynarki Wojennej. W czwartek Iran potępił - jak to określił - "prowokacyjne" i niebezpieczne" działania USA wymierzone "przeciwko integralności terytorialnej" irańskiego państwa.

"Niesprowokowany atak na amerykański obiekt monitorujący"

W czwartek rano elitarne siły irańskiej Gwardii Rewolucyjnej przekazały, że zestrzeliły amerykańskiego drona szpiegowskiego, gdy ten naruszył przestrzeń powietrzną Iranu. Rzecznik Centralnego Dowództwa sił USA, kapitan marynarki wojennej Bill Urban potwierdził zestrzelenie, zastrzegając jednak, że doszło do tego w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. Incydent nazwał "niesprowokowanym atakiem".

"Iran jest wystarczająco silny, by zablokować eksport ropy przez cieśninę Ormuz"

Jeśli Iran postanowi zablokować eksport ropy przez cieśninę Ormuz, jest wystarczająco silny militarnie, by zrobić to w pełni i publicznie - oświadczył w poniedziałek szef sztabu generalnego irańskich sił zbrojnych generał Mohammad Bakeri, cytowany przez agencję Fars. Bakeri zareagował w ten sposób na obciążanie Iranu przez USA odpowiedzialnością za zeszłotygodniowe ataki na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej.

Irański sąd skazał ją za szpiegostwo. Głoduje

Nazanin Zaghari-Ratcliffe jest obywatelką Iranu i Wielkiej Brytanii, od 2016 roku przebywa w więzieniu w Teheranie. Została skazana za próbę obalenia władzy i szpiegostwo. - Rozpoczęła strajk głodowy - poinformował w sobotę jej mąż, Brytyjczyk Richard Ratcliffe.

ONZ chce śledztwa po ataku na tankowce w Zatoce Omańskiej

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał w piątek do przeprowadzenia niezależnego śledztwa w celu ustalenia kto jest odpowiedzialny za ataki na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej. USA obarczają odpowiedzialnością Iran, Teheran stanowczo odrzuca oskarżenia.

Rowhani: potrzebna silniejsza współpraca Iranu i Rosji

Sytuacja na Bliskim Wschodzie wymaga silniejszej współpracy między Iranem i Rosją - powiedział w piątek w kirgiskim Biszkeku prezydent Iranu Hasan Rowhani na spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Obaj liderzy brali udział w spotkaniu Szanghajskiej Organizacji Współpracy.

"Nikt nie chce wojny w Zatoce. To nie jest w niczyim interesie"

Pekin liczy, że wszystkie strony zachowają spokój i powściągliwość - powiedział szef chińskiego MSZ. Dodał, że Chiny chcą, by stronom zaangażowanym w narastające napięcie w Zatoce Omańskiej udało się porozumieć. Unia Europejska dodała natomiast, że zamierza dokonać własnej oceny sytuacji.

Iran odrzuca oskarżenia. Amerykanie pokazują nagranie

Armia Stanów Zjednoczonych udostępniła nagranie, na którym, jak twierdzą Amerykanie, widać Irańczyków ściągających minę z burty uszkodzonego wcześniej tankowca. W czwartek w Zatoce Omańskiej zaatakowane zostały tankowce Kokuka Courageous i Front Altair. Amerykanie twierdzą, że za atakiem stał Teheran, czemu Irańczycy zaprzeczają.

Pompeo: odpowiedzialny za atak na tankowce jest Iran

Stany Zjednoczone, w oparciu o informacje wywiadowcze, rodzaj użytej broni oraz wyrafinowanie oceniły, że za atakiem na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej stoi Iran - oświadczył sekretarz stanu USA, Mike Pompeo. Wcześniej amerykański generał przekazał agencji Reutera, że do jednego ze statków doczepione było urządzenie wybuchowe, najprawdopodobniej mina.

Dwa tankowce "zaatakowane" w Zatoce Omańskiej

Dwa tankowce zostały zaatakowane w Zatoce Omańskiej, a ich załogi trzeba było ewakuować - przekazał w czwartek Reuters. Według irańskiej agencji IRNA jeden z nich, Front Altair, miał zatonąć. Norweski właściciel przekazał jednak, że tankowiec nadal utrzymuje się na wodzie.