Nagranie ma być odpowiedzią na zarzuty mediów i części polityków, którzy powątpiewali w prawdziwość pokazanego wcześniej podpisu prezydenta na dokumencie.
Przyszłe negocjacje na temat nowego gabinetu komplikują nie tylko stan zdrowia prezydenta, ale także niezwykle zbliżone do siebie wyniki wyborcze dwóch pierwszych ugrupowań politycznych.