Białoruś

Białoruś

"Pieniądze szły przez Polskę i Litwę". Łukaszenka rzuca ciężkie oskarżenie

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka twierdzi, że nie będzie prowadził dialogu z opozycją, która "szykuje prowokacje". Zarzucił też organizacjom zachodnim, że finansują jego przeciwników głównie po to, by organizowali zamieszki. Zarzuty padły także pod adresem Polski i Litwy. Zdaniem prezydenta, przez kraje te przechodzą pieniądze przeznaczone na szkolenia bojowników.

Władze obiecywały, że zatrzymań nie będzie. Organizator protestu trafił do aresztu

Około 300 osób zebrało się w Słonimie, by protestować przeciwko dekretowi prezydenta Alaksandra Łukaszenki o pasożytnictwie. Z uczestnikami akcji rozmawiał przedstawiciel lokalnych władz, który oświadczył, że w przypadku jakichkolwiek prób zatrzymania, obywatele powinni zwrócić się do niego. Później niezależna gazeta "Nasza Niwa" poinformowała o zatrzymaniu organizatora protestu.

Pierwszy w tym roku. Sąd Białorusi orzekł karę śmierci

Homelski sąd skazał na karę śmierci 32-letniego mężczyznę za brutalne zabójstwo dwóch osób - poinformowały białoruskie media. Wcześniej mężczyzna ten był skazany za inne zabójstwo. To pierwszy wyrok śmierci na Białorusi w 2017 roku.

Nie chcą kontrowersyjnych przepisów, protestują. Ponad 50 skazanych

Za udział w protestach przeciwko dekretowi Alaksandra Łukaszenki o pasożytnictwie skazano w Mińsku co najmniej 46 osób - poinformowało białoruskie Niezależne Centrum Praw Człowieka Wiasna. Białorusi protestują przeciwko kontrowersyjnym przepisom, które zobowiązują osoby niepracujące do płacenia podatku.

"Szczere dążenie Białorusi, by wzmocnić OBWE"

Była wiceminister spraw zagranicznych, przedstawicielka Białorusi przy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Elena Kupczyna jest kandydatką Mińska na stanowisko sekretarza generalnego tej organizacji – poinformował rzecznik białoruskiego MSZ.

Milicja stawia im warunki, Unia Europejska "będzie śledzić rozwój sytuacji"

Mińska milicja uprzedziła organizatorów środowego "Marszu nie-Darmozjadów", by nie łamali prawa. Po apelach Unii Europejskiej, by strony konfliktu w Mińsku powstrzymywały się od przemocy, sprawozdawca Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka na Białorusi Miklos Haraszti wezwał władze tego kraju do zaprzestania prześladowania uczestników protestów.

Unia nie chce wybuchu przemocy na Białorusi

Unia Europejska będzie śledzić rozwój sytuacji na Białorusi. Liczy też na to, że wszystkie strony powstrzymają się od wszelkiej przemocy - oświadczyła szefowa unijnej misji w tym kraju Andrea Wiktorin, cytowana przez portal Biełorusskije Nowosti.

Niemcy chcą "intensyfikacji dialogu" z Białorusią

Unia Europejska i Niemcy oczekują od władz Białorusi niezwłocznego uwolnienia działaczy opozycji aresztowanych po udziale w protestach przeciw tzw. podatkowi od darmozjadów - oświadczył w Mińsku niemiecki minister ds. europejskich Michael Roth.

Władze Mińska zgadzają się na marsz "niedarmozjadów"

Marsz "niedarmozjadów" 15 marca w Mińsku przejdzie trasą zaakceptowaną przez władze miejskie – poinformowali opozycjoniści, organizatorzy kampanii "Nie jesteśmy darmozjadami", sprzeciwiający się podatkowi dla "pasożytów".

"Lokalne zwycięstwo" w Kuropatach

Obrońcy Kuropat zlikwidowali rano swój obóz, w którym od 20 lutego prowadzili protest przeciwko budowie centrum biznesowego. Miało ono powstać w miejscu, gdzie do 2014 r. istniała strefa ochronna i obowiązywał zakaz budowy.

Niemcy. Francja, Białoruś nie uznają dokumentów wydawanych w Donbasie. Kreml odpowiada

Uznanie przez Rosję dokumentów wydawanych przez separatystów na wschodzie Ukrainy jest niedopuszczalne oraz stanowi naruszenie porozumień z Mińska w sprawie uregulowania sytuacji w Donbasie - ocenił w poniedziałek rzecznik rządu Niemiec Steffen Seibert. Podobnie w tej kwestii zareagowały władze w Paryżu i Mińsku. Moskwa twierdzi z kolei, że dokumenty nie naruszają prawa międzynarodowego.