Warszawscy Licealiści zostali wykluczeni z Turnieju Debat Historycznych IPN, który odbywał się na terenie Sejmu. Straż Marszałkowska nie wpuściła ich do budynku, bo jak usłyszeli, mieli „groźne przypinki " - czyli znaczki z hasłami, między innymi: „Uchodźcy mile widziani”. Uczniowie mieli je zdjąć, ale nie złamali się i nie wyparli swoich poglądów. W programie Tak Jest, Julia Nowicka - jedna z niewpuszczonych do Sejmu uczennic - zaznaczała, że przypinki miały na celu jedynie zamanifestowanie solidarności z pewnymi grupami. Z kolei Karol Pęczek z Partii Wolność komentował, że gdyby znalazł się w takiej sytuacji, zastosowałby się do prośby organizatorów debaty.