- To nie byłem ja, tylko on - inny człowiek, inna osobowość - tak Jerzy Zelnik mówi o swojej współpracy z SB. Jak wynika z akt IPN-u, aktor miał w latach 60-tych przez 2 lata współpracować z bezpieką pod pseudonimem "Jaracz". Zelnik tłumaczy, że niewiele wówczas wiedział o życiu czy polityce, choć wierzył, że socjalizm może mieć "ludzką twarz". W rozmowie z Andrzejem Morozowskim mówił także, dlaczego porównianie historii jego i Lecha Wałęsy jest, jego zdaniem, bezpodstawne.