Czarno na białym

Czarno na białym

Czerwone światło dla "bluźnierców"

Czerwone światło dla wszystkich "bluźnierców" - świadomych, tego, że obrażają czyjeś uczucia religijne, ale i też tych nieświadomych, bo nie mających takiej intencji. Taką interpretację kodeksu karnego przedstawił niedawno Sąd Najwyższy. Interpretację, która stanowi bardzo cienką granicę między wolnością słowa a obrazą uczuć religijnych.

Billboardowy spór o wiarę

"Wiara i niewiara jak proszek do prania", czyli billboardowe starcie ateistów i katolików. Żadna wojna, ale kilka kontrowersyjnych plakatów, które wywołały publiczną dyskusję o granicach wolności religijnej i tolerancji. Dyskusję nie nową, ale po raz pierwszy toczącą się na ulicy. Kto kogo dyskryminuje? Kto kogo prześladuje? Kto komu narzuca swoje przekonania?

Religia w szkole (nie)obowiązkowa

Ministerstwo edukacji kontra Episkopat, czyli spór o religię w szkole. Spór o formalność - resort wykreślił religię z listy przedmiotów obowiązkowych, a biskupi biją na alarm, że to marginalizowanie religii. Rzeczywiście w szkołach nie cieszy się ona dużym zainteresowaniem, ale nie dlatego, że jest nieobowiązkowa, a dlatego, że - jak twierdzą sami uczniowie - sposób jej prowadzenia nie dociera do młodzieży.

Nauka nie idzie w las

Walczymy o unijną pomoc, a nie zawsze potrafimy z niej korzystać. I smutny, a właściwie dość wstydliwy dowód tego mamy w polskiej nauce. W tym roku na blisko pół tysiąca unijnych grantów przeznaczonych dla ambitnych i poszukujących naukowców, Polska dostała jeden. Unia daje spore pieniądze, nie ma ograniczeń dla krajów - liczy się przede wszystkim pomysł i to, by do niego przekonać. Polscy naukowcy nie potrafią tego robić, ale też nawet się nie starają. Dlaczego?

Tajemnice negocjatorów

Teraz kulisy unijnych negocjacji. Bo to, co najciekawsze i najczęściej decydujące o wyniku negocjacji dzieje się nie na sali obrad - ale wcześniej. Prywatne spotkania, kolacje, osobiste, czasami nawet rodzinne kontakty między przywódcami - od tego w dużej mierze zależy ostateczne porozumienie na szczycie. Jak wspominają byli premierzy Leszek Miller i Kazimierz Marcinkiewicz - negocjacyjna rozgrywka przypomina trochę szachy i trochę pokera, bo czasami trzeba zablefować.

Gry unijne

Przed jutrzejszym szczytem w Brukseli wszyscy mówią, że sytuacja negocjacyjna jest poważna, co w języku dyplomacji oznacza, że beznadziejna. 20% szans na porozumienie korzystne dla Polski - tak ocenia w rozmowie z naszym reporterem wiceszef MSZ do spraw europejskich Piotr Serafin. Musiałby zdarzyć się polityczny cud - dodają inni. Wielka Brytania chce ostrych cięć. Polska jest w gronie państw, które cięciom się sprzeciwiają. Weto lub brak kompromisu to dla nas czarny scenariusz wstrzymania na lata wielu inwestycji. Stawką są wielkie pieniądze, ale też osobiste ambicje przywódców.

Taśmy dalekiego zasięgu?

Teraz słynne taśmy PSL-u, które latem pogrążyły ministra rolnictwa z tej partii, a teraz, jak twierdzą niektórzy, wysadziły z fotela prezesa samego Pawlaka. Nieco zapomniana afera z ukrytą kamerą powróciła z hukiem na sobotnim kongresie. Jak zarejestrowała nasza reporterka, w kuluarach to był temat numer jeden, który emocjonował i dzielił ludowców. Czy też temat, który przesądził o wyniku wyborów?

Razem czyli osobno

Premier Tusk czeka na decyzje ludowców w sprawie wakatu w rządzie i twierdzi, że rewolucji się nie spodziewa. Ale, jak pokazał kongres PSL, w polityce wszystko jest możliwe. Tak się złożyło, że w tym samym czasie, co kongres, odbyła się pierwsza wspólna impreza - dotąd ścinających się - liderów SLD i Ruchu Palikota. Czy to zapowiedź współpracy i ewentualnej alternatywy dla koalicji Platformy z ludowcami? Scenariusz ryzykowny, ale matematycznie broniący się.

Anatomia porażki

Wielki przegrany kongresu ludowców. Choć Waldemar Pawlak nie daje po sobie poznać rozgoryczenia i zachowuje wręcz kamienny spokój, to tylko dobra mina do złej gry. Sobotnia porażka wywróciła przecież jego polityczną pozycję do góry nogami. Z prezesa partii i wicepremiera w rządzie w jednej chwili stał się zwykłym posłem. Zaskoczenie było tak wielkie, że jeszcze dziś Pawlak nie chce o tym rozmawiać.

Powyborczy szok

Powyborczy szok w Polskim Stronnictwie Ludowym. Jest nowy szef partii - Janusz Piechociński, którego samego wygrana tak zaskoczyła, że do teraz nie jest w stanie podjąć decyzji o wejściu do rządu. Prezes koalicyjnej partii jeszcze prawie dwa tygodnie potrzebuje na zastanowienie, co zrobić z wolnym miejscem w rządzie po wicepremierze Pawlaku. Czy można kierować partią i jednocześnie uciekać od rządzenia?

Aktyw Narodowy

Skrajna prawica w Polsce i jej radykalne hasła. Młodzież Wszechpolska i Obóz Narodowo-Radykalny przy okazji Święta Niepodległości ogłosiły, że organizują wspólnie Ruch Narodowy, który ma obalić republikę powstałą po Okrągłym Stole. Na czele tego ruchu stoją osoby mało znane publicznie - pytanie, kto stoi za nimi? Jaką realną siłę tworzy dziś skrajna prawica w Polsce?

Zgodni z prawem

Czy skrajna prawica ze swoimi radykalnymi hasłami jest dziś zagrożeniem dla porządku demokratycznego w Polsce? SLD i Ruch Palikota twierdzą, że tak. Ich zdaniem ONR i Młodzież Wszechpolska mają faszystowski charakter i łamią konstytucję. Lewica, choć skłócona, zwiera szyki i domaga się delegalizacji obu prawicowych organizacji. W odpowiedzi słychać - "i vice versa". I na tej wymianie raczej się skończy.

W grze, czy na aucie?

Polityczne przeobrażenia, podobnie jak te w przyrodzie, nie są rzadkością, czego mamy kolejny dowód. Kiedyś współtwórca największych sukcesów wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, dziś jeden z najostrzejszych krytyków tej partii. Michał Kamiński, gdy odchodził z PiS-u mówił, że czuje się jakby odchodził z sekty. Teraz chwali się, że ma przyjaciół w różnych partiach. Co ciekawe, najwięcej ciepłych słów o Kamińskim słychać w partii, na której on sam jeszcze niedawno nie zostawiał suchej nitki.

Zaskakująca metamorfoza

Teraz najbardziej spektakularna przemiana polityczna w Polsce. Z lidera radykalnej prawicy i kontrowersyjnego wicepremiera, Roman Giertych przeobraził się w sympatycznego - jak mówią jego niegdysiejsi krytycy: adwokata i umiarkowanego w poglądach komentatora sceny politycznej. Wiele wskazuje, że ta druga rola to zapowiedź powrotu do wielkiej polityki, ale już pod zupełnie innym sztandarem.

Wybór przyszłości

Kiedyś u steru władzy - dziś szukający swojego miejsca. Na początek człowiek, który już był na politycznym szczycie. Nic więc już nie musi, ale może. A może nawet chciałby odegrać jeszcze ważną rolę w polityce. Pytanie jaką? Realną - Aleksander Kwaśniewski jako twórca i lider nowej siły politycznej na lewicy? Czy symboliczną - Aleksander Kwaśniewski jako patron i twarz takiego ugrupowania? Co ciekawe, o jakiejś szczególnej roli dla byłego prezydenta najostrożniej mówią jego dawni partyjni koledzy.

Odejść z godnością

Testament życia rodzi i na pewno zawsze będzie rodzić wątpliwości. Choć w Polsce na razie nie ma prawa, które sankcjonuje takie oświadczenie woli śmierci (gdy medycyna już nie może pomóc), takie prawo respektuje już Kościół katolicki. Jako prawo do godnej śmierci. Tak właśnie uszanowano wolę Jana Pawła II, który w ostatnich dniach swojego życia poprosił, by pozwolono mu spokojnie odejść.

Życie mimo wszystko?

Niezależnie od losów ustawy jest pytanie: czy jesteśmy w stanie spisać własny testament życia? Czy za życia jesteśmy naprawdę gotowi dokonać wyboru, co lepsze: życie w cierpieniu czy godna śmierć? Najbliżej odpowiedzi są osoby, które same stanęły, albo których bliscy stanęli na tej cienkiej granicy życia i śmierci.

Testament życia

Testament życia, czyli projekt ustawy, która po raz pierwszy w Polsce ma regulować granicę życia i śmierci. A dokładnie granicę utrzymywania chorego przy życiu. Bardzo cienką granicę, kiedy nie tyle przedłuża się życie, co przedłuża się umieranie w cierpieniu. Ustawa napisana przez lekarzy (i przesłana do prezydenta jako obywatelski projekt) jasno określa, czym jest uporczywa terapia. Każdemu daje też prawo rozporządzać swoją śmiercią, gdy medycyna nie będzie mogła już mu pomóc.

Lista błędów w sprawie Katarzyny W.

Wydawało się, że w tej sprawie limit błędów wymiaru sprawiedliwości został już wyczerpany. A jednak - podejrzana o zabójstwo córki Katarzyna W. znowu wodzi za nos śledczych i wymyka się sądowi. Zwolniona z aresztu przepadła, zniknęła, nie wiadomo gdzie jest. I to akurat nie dziwi. Zaskakuje, a wręcz szokuje działanie sądu, który najpierw wypuszcza na wolność podejrzaną kobietę, a gdy ta znika zwleka z decyzją o jej ponownym aresztowaniu.

Gowin reformuje, ludzie zastanawiają się "co z nami"

Walka o sądy rejonowe jeszcze trwa. I jest to też walka z czasem. Kontrowersyjne rozporządzenie ministra Gowina ma wejść w życie już od stycznia. Choć, jak sprawdził reporter "Czarno na białym" w Sądzie Rejonowym w Sokołowie Podlaskim nikt nie wie, jak to ma w praktyce wyglądać. Nie wiedzą ani sędziowie, ani samorządowcy, ani mieszkańcy.