Czarno na białym

Czarno na białym

Plusy i minusy

Pomysł zakazania pracy w niedzielę podzielił tych, którzy tę pracę dają. Część z nich nie zostawia suchej nitki na tym pomyśle, bo ich zdaniem zamknięcie supermarketów i tzw. galerii handlowych w niedzielę to wzrost bezrobocia i same straty dla gospodarki. Straty będą niewielkie, a korzyści społeczne nieocenione - odpowiadają inni właściciele sieci handlowych, którzy są za wolną niedzielą. Paradoksalnie jedni i drudzy zgadzają się w jednym - obroty na pewno spadną. Inaczej odpowiadają jednak na pytanie, czy na taki spadek nas stać.

Dzień święty handlowy

Handel w niedzielę podoba się klientom. Ale oni dylematu świętować czy kupować nie mają. Potrzeby duchowe z tymi przyziemnymi mogą połączyć bardzo łatwo, bo dziś kościół można znaleźć nawet - dosłownie - w drodze do supermarketu. I to wśród kupujących najtrudniej znaleźć zwolenników zakazu handlu w siódmym dniu tygodnia. Dla nich często to pierwszy dzień, kiedy spokojnie mogą robić to, na co czasu nie mają w sześć pozostałych. Bo pracują.

Pracownik niedzielny

Klienci w święto potrzeby duchowe z tymi przyziemnymi mogą połączyć w sposób najłatwiejszy, bo kościół można znaleźć nawet - dosłownie - w drodze do supermarketu. Gorzej z pracownikami sieci handlowych, których przed pracodawcami chcą bronić politycy. Egzotyczna koalicja posłów od PiS po Platformę chce ustawowo zapewnić możliwość święcenia każdego dnia świętego. Także niedzieli.

Pod wodą

Województwo świętokrzyskie i małopolska, czyli podtopione domy, zalane pola, nieprzejezdne drogi i liczenie strat. W niektórych gminach już kolejny raz w ciągu ostatnich kilku lat. Przedstawiamy mapę zniszczeń i podtopień.

(Nie) mądrzy po szkodzie

Obrazy powodzi i podtopień przypominają to, co działo się trzy lata temu. Zwłaszcza, że jak widzieliśmy, w niektórych miejscach podtopienia się powtarzają. Reporterzy "Czarno na białym" sprawdzili co zrobiono, żeby nie powtórzył się dramat z 2010 roku. To wtedy na przykład w Sandomierzu Wisła zniszczyła ponad 800 budynków, a straty po przejściu powodzi oszacowano na 500 mln złotych. Na szczęście udało się wygrać walkę z żywiołem o hutę szkła.

Życie po osuwisku

Trzy lata temu całą Polskę obiegły dramatyczne zdjęcia z Lanckorony. Osuwająca się ziemia niszczyła kolejne domy - bez dachu nad głową zostało tam 150 osób. Większość nawet gdyby miała na to pieniądze, niczego odbudować nie mogła, bo zabronił tego nadzór budowlany. W zamian za zrzeczenie się działek i ruin dostali domy na nowo wybudowanym osiedlu. Jednak niektóre z tych domów nadal czekają na zamieszkanie. Dlaczego?

W służbie republiki

Powrót do Republikanów, z którymi były poseł PiS-u chce rozbijać monopol PiS na prawicy. Na razie niewiele o nich wiadomo. Jedyne bardziej rozpoznawalne nazwisko to Anna Streżyńska - znana akurat jako pogromczyni monopolisty, ale w branży telekomunikacyjnej. Polscy republikanie - wyraźnie wzorując się na amerykańskich - chcą być konserwatywni w kwestiach światopoglądowych i społecznych, a bardzo liberalni w gospodarce - bardzo jeśli spojrzeć na hasła.

Podgryzanie PiS-u

Republikanie Wiplera to kolejny pomysł po prawej stronie. Tych politycznych bytów, które wyrosły z PiS lub obok niego jest już sporo, ale na razie nic nie wskazuje, by mogły one zagrozić monopolowi partii Jarosława Kaczyńskiego, bo w takiej drobnicy wyborca - choćby chciał - to się nie połapie. Realnej konkurencji więc PiS nie ma, ale tej, która jest, tak do końca lekceważyć też nie można.

On, czyli kto?

Monopol PiS na prawicy i próba jego rozbicia. Próba, której ostatnio podjął się młody polityk tej partii, choć szybko awansowany do jej pierwszego szeregu. Szybko i krótko trwał jednak żywot Przemysława Wiplera w PiS. Jasno nie wytłumaczył, co skłoniło go do odejścia z partii - tym bardziej teraz, gdy prowadzi ona w sondażach. Ale takich niejasności w nie tak długim przecież politycznym życiorysie Wiplera jest więcej.

Chaos w odpadkach

Bałagan nie tylko w deklaracjach śmieciowych. Ustawa, która w założeniach miała porządkować - na razie wprowadza chaos. Niecały miesiąc przed zmianami gminy mają kłopoty i opóźnienia z przetargami, nie wiedzą, jak sobie radzić z egzekucją płatności (bo dotąd tego nie robiły), zamieszanie jest też z segregacją odpadów. Naprawdę trudno znaleźć kogoś, kto nie krytykowałby nowej ustawy. Optymizm wykazuje chyba tylko ministerstwo środowiska.

Śmieci zasypią panią prezydent?

Prezydent Warszawy zdymisjonowała swojego zastępcę odpowiedzialnego za to, żeby stolica była gotowa ze zmianami na 1 lipca. A nie będzie gotowa w związku z zamieszaniem wokół przetargu na wywóz śmieci. To zamieszanie i dymisja - czyli przyznanie się władz stolicy do błędu - dodały zapału organizatorom referendum w sprawie odwołania samej prezydent Gronkiewicz-Waltz. Akcja zbierania podpisów idzie pełną parą - można nawet rzec, że to bardzo profesjonalne i komercyjne przedsięwzięcie.

W majestacie prawa

Szokujące statystyki ministerstwa sprawiedliwości, które potwierdzają bezkarność gwałcicieli. Co trzeci skazany nie trafia do więzienia, dostaje wyrok w zawieszeniu i zostaje na wolności. Dlaczego wymiar sprawiedliwości jest tak łagodny? Sędziowie nie chcą rozmawiać o problemie, tylko o konkretnych przypadkach. W Sejmie toczy się spór o to, czy podwyższać karę za gwałt do dożywocia, jak chce Solidarna Polska, czy nie podwyższać, jak utrzymuje Platforma. Ale i ze statystyk wyroków i z konkretnych przypadków, które dziś pokazaliśmy jasno wynika, że największym problemem dziś jest brak nieuchronności kary.

Zgwałcone życie

Trzy różne historie osób, które przeżyły gwałt. Jedna z nich kilkaset razy w swoim młodym życiu. Inna cudem uniknęła śmierci. Kolejna też była bita i gwałcona wiele razy. Różne historie, ta sama trauma.

Wymiar bezradności

Szokująca historia spod Poznania, gdzie młody mężczyzna zgwałcił cztery dziewczynki. Za każdym razem stawał przed wymiarem sprawiedliwości. Był skazywany, a gdy odzyskiwał wolność atakował ponownie. Pedofil-gwałciciel-recydywista, przed którym państwo nie potrafiło ochronić kolejnych ofiar. Być może ostatnia z dziewczynek nie zostałaby skrzywdzona, gdyby nie łagodna kara, a potem jeszcze zaniedbanie sądu, przez które oprawca wymknął się spod kontroli.

Chirurgia nowej generacji

Zadziwiająco szybko odzyskuje zdrowie 33-letni mężczyzna, który w połowie maja w Gliwicach przeszedł pierwszy na świecie przeszczep twarzy ratujący życie. "Czuję się bardzo dobrze"- to jego pierwsze słowa wypowiedziane po wypadku. I tak, jak zadziwia (po tym, co przeszedł) jego wola życia i optymizm, tak też imponuje to, czego dokonali chirurdzy. I z medycznego punktu widzenia i logistycznego to, co często jest słabością polskiego systemu zdrowia: organizacja i decyzyjność, w tym przypadku były perfekcyjne. Mimo wielu trudności.

Doktor polski

Pionierska operacja w Gliwicach, kierowana przez zaledwie 38-letniego profesora, to kolejny sukces polskich chirurgów na skalę światową. W tej bardzo trudnej dziedzinie medycyny nasi lekarze mają wiele dokonań i imponujące efekty leczenia. Nigdzie w Europie nie operuje się tylu dzieci z jedną komorą serca, co w Polsce. Nigdzie też na taką skalę nie operuje się chorych z wcześnie wykrytym nowotworem płuc. Imponujące tym bardziej, że pod względem finansowania leczenia, w europejskiej ani światowej czołówce, na pewno nie jesteśmy.

Pamięć wybiórcza

Ostatnia awantura o sejmową uchwałę w sprawie śmierci Grzegorza Przemyka nie powinna nikogo dziwić, jeśli wcześniej przeczytał słynną czerwoną książeczkę, czyli wydany na początku maja"Niezbędnik historyczny lewicy". Lewica za nic nie chce już przepraszać, bo jak pisze: skrucha została wyrażona. Chce walczyć o pamięć tego, co w PRL-u było dobre, bo jak pisze, dobrego było więcej.

Bzdura, nie matura?

Przed wyborem stanie teraz ponad 350 tys. tegorocznych maturzystów, którzy właśnie skończyli egzaminy. Załóżmy, że wszyscy zdali - co daje im ta matura? Kiedyś to był prestiż, przełomowy egzamin, przepustka na studia. Dziś coraz głośniej mówi się, że matura w tym kształcie nie sprawdza się, bo kluczem sukcesu nie jest wiedza, a klucz odpowiedzi. Czy taka matura jest świadectwem dojrzałości i czyjej?

Błędy komisyjne

A teraz dowody na to, że dzisiejsza matura to bardzo osobliwy egzamin. Bo z jednej strony trudno zarzucić uczniom brak myślenia, skoro nie tylko rozwiązują zadania, ale i potrafią znaleźć w nich błędy (wcale nie rzadkie - jak pokazał kolejny rok). Z drugiej strony widać, że nie o myślenie do końca chodzi - kluczem do sukcesu nie jest wiedza, a klucz odpowiedzi, o czym przekonał się - ku swojemu zdziwieniu - pewien fizyk, którego tekst wykorzystano w tym roku na egzaminie z języka polskiego.

Edukacja po polsku

Ostre słowa krytyki systemu edukacji - słowa, które coraz głośniej wypowiadają ci, którzy szkołę tworzą - nauczyciele, wykładowcy i sami uczniowie. Ze statystyk wynika, że jesteśmy jednym z najlepiej wykształconych narodów w Europie - teoretycznie, bo w praktyce mamy coraz więcej bezrobotnych magistrów. Sami nauczyciele przyznają, że polska szkoła jest przestarzała, nie uczy samodzielnego myślenia, nie wyłapuje talentów i nie rozwija zainteresowań. Ale żeby zmienić ten system - najpierw trzeba zmienić myślenie.