Sporym zainteresowaniem na igrzyskach w Pjongczangu cieszą się zawodnicy, którzy pochodzą z krajów, gdzie śniegu nie ma. Dla jednych to absurd, dla nich pokazanie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Przykładem jest narciarka z Keni, której zmagania śledzi wielu. Materiał magazynu "Polska i Świat".