Odręczny podpis "Duda" zdradził fałszywego konwojenta, który w lipcu 2015 roku ukradł 8 milionów złotych. Grafolog porównał jego pismo z czasu pracy w firmie ochroniarskiej, gdzie posługiwał się cudzym nazwiskiem, z tym, kiedy pracował jako krawiec w Łodzi, już jako Krzysztof W. Detale wykazały, że to ta sama osoba. W. został zatrzymany. Pieniędzy wciąż nie odnaleziono.