Poznań

Poznań

Oszukał swoją firmę na prawie pół miliona złotych

Oszukiwał firmę, w której pracował. Liczył, że nikt się nie dowie. Zamiast przekazywać firmom telefony i tablety na promocyjnych zasadach, sprzedawał sprzęt swoim "klientom". "Biznes" świetnie się kręcił. Pracodawca mężczyzny oszacował straty na 466 tysięcy złotych.

W ścigających ich policjantów rzucali kartonami. Mieli broń i narkotyki

Trzech mieszkańców województwa dolnośląskiego podejrzanych o kradzieże i włamania do samochodów ciężarowych zatrzymali żarscy policjanci z Wydziału Kryminalnego w pościgu, który zakończył się już za Odrą. Odzyskano część mienia oraz samochód land rover. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej w Żarach i aresztował mężczyzn na trzy miesiące.

W bagażniku renault przewoził cielaka

W Odolanowie jeden z kierowców postanowił przewieźć cielaka. Więc zapakował go do bagażnika renault. - Myślałem, że nic mnie już nie zaskoczy – komentuje Karol Kaju Szczawinski, autor nagrania.

Koty ginęły na drodze. Postawił znak, by je ratować

Pod kołami samochodów ginęły tu koty. Teraz ma się to zmienić. Wszystko za sprawą jednego z mieszkańców, który ustawił znak mający skłonić kierowców do zdjęcia nogi z gazu. W Tarnowie (woj. wielkopolskie) stanął ostrzegawczy trójkąt z wizerunkiem kota i tabliczką "zwolnij".

Brutalne morderstwo i kłamstwo policjantów. Prokuratura oskarża funkcjonariuszy

21-letnia Monika dostała 20 ciosów nożem. Zginęła na oczach matki. Wcześniej alarmowała prokuraturę i policję, że jest maltretowana przez byłego partnera i grozi jej śmierć. Zdaniem śledczych funkcjonariusze zlekceważyli te zawiadomienia i wnioski kobiety o policyjną ochronę, a potem fałszowali dokumenty i kłamali, że próbują zatrzymać sprawcę. Teraz odpowiedzą za to przed sądem.

Pomyliła leki. Wydała klientce cztery razy silniejsze tabletki

Wydała za mocne leki, zorientowała się po czasie. O pomyłce pracownica apteki od razu powiadomiła policję. I tak zaczął się wyścig z czasem. - Musieliśmy dotrzeć do kobiety zanim ta zażyłaby cztery razy mocniejszy lek - mówi sierż. szt. Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.

Parada, konfetti, przebierańcy. Poznań świętuje 11 listopada

Pluli ogniem, grali na bębnach, pozdrawiali poznaniaków z wymyślnych maszyn i instalacji. Przebierańcy uczestniczący w hucznej paradzie przeszli ulicą Święty Marcin w Poznaniu. Od ponad 20 lat 11 listopada jest dla mieszkańców miasta nie tylko Świętem Niepodległości. To również imieniny jednej z głównych ulic miasta i okazja by objeść się słynnymi rogalami z białym makiem.

Poznańskie rogale dotarły do Azji

Rogale świętomarcińskie dotarły nawet do Azji. W ostatnich latach za sprawą Łukasza Kozłowskiego, ten poznański smakołyk trafia do wietnamskiego Ho Chi Minh.

Spieszył się do narzeczonej. Słono za to zapłaci

Pędził motocyklem na złamanie karku, niemal dwukrotnie przekraczając dozwolona prędkość. Jego "wyczyny" nagrał wideorejestrator w nieoznakowanym radiowozie. Okazało się, że 27-latek nie miał uprawień do kierowania jednośladem.

"Czarna postać" i mężczyzna w kominiarce zeznawali w sprawie Ewy Tylman

Siedmiu świadków przesłuchał w czwartek poznański sąd w sprawie śmierci Ewy Tylman. Wśród nich znaleźli się współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego, mężczyzna, który szedł za Adamem Z. i Ewą Tylman oraz właściciele i pracownicy lokali, w których wcześniej para się bawiła. Zeznania nie przyniosły przełomu.

Uderzył psa kołkiem w głowę. Ledwie żywego zostawił w rowie

Husky z sąsiedztwa zagryzał mu kury i kaczki. Stracił przez niego kilkanaście sztuk drobiu. Gdy znów zobaczył w pysku psa swoją kaczkę, nie wytrzymał. Uderzył go kołkiem w głowę. Psa udało się uratować, a oprawcę ustalić. 62-latkowi ze Skwierzyny grożą nawet 3 lata więzienia.

Zawsze w kominiarce u boku Rutkowskiego. Powie, co wie w sprawie śmierci Ewy Tylman

Gdy w sprawę Ewy Tylman zaangażował się Krzysztof Rutkowski, ten towarzyszył mu na konferencji prasowej ubrany w kominiarkę i pokazywał kolejne nagrania z monitoringu. Teraz Robert R. , współpracownik Rutkowskiego, zeznawać będzie przed sądem. Oprócz niego, podczas kolejnej rozprawy w sprawie śmierci Ewy Tylman, przesłuchanych zostanie jeszcze ośmiu świadków.