Ma na koncie Oscara i Złotą Palmę, Baftę, Złoty Glob, Europejską Nagrodę Filmową, Srebrnego Niedźwiedzia... i jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Przed rokiem minęło pół wieku od jego fabularnego debiutu "Nóż w wodzie", który przyniósł mu pierwszą nominację do Oscara. Jego życie prywatne, obfitujące w wielkie dramaty i skandale, jest równie fascynującym materiałem na film, co te, które sam kręci. Twórca "Pianisty", "Chinatown", "Dziecka Rosemary" i kilku innych arcydzieł filmowych, kończy dziś 80 lat. I przygotowuje się do kolejnego filmu.