Jeden z kierowców podróżujący dolnośląskim odcinkiem autostrady A4 zauważył, jak jadące przed nim auto zjechało na pobocze i uderzyło w metalowe barierki.

38-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego zatrzymany.

23 zastępy straży pożarnej przez całą noc walczyły z pożarem plebanii w Jakubowie na Dolnym Śląsku. Straty oszacowano na dwa miliony złotych.

Silne podmuchy wiatru powaliły drzewo w miejscu, gdzie grupa nastolatków chciała rozpalić ognisko.

Na drodze krajowej numer 41 w Niemysłowicach w Opolskiem.

Autostrada pomiędzy węzłami Mikołajowice i Wądroże Wielkie jest nieprzejezdna w kierunku Wrocławia.

Najpierw zauważyli plamę oleju, a później autobus, spod którego wydobywał się ogień. Okazało się, że kierowca autobusu, który przejeżdżał przez Karpacz (województwo dolnośląskie) nie miał pojęcia, że jego pojazd płonie. Został zatrzymany przez policjantów, którzy zaczęli akcję gaśniczą.

Przestępczy duet, poszukiwany głównie za oszustwa dokonywane w sieci, jeszcze do wtorku skutecznie ukrywał się przed policją. Zmieniali miejsca pobytu, jak i swój wygląd. Ostatecznie praca operacyjna policjantów doprowadziła do zatrzymania małżeństwa.

Policja z Nysy (województwo opolskie) wyjaśnia, jak doszło do potrącenia pieszego, który przechodził przez oznakowane przejście. 64-latek trafił do szpitala. Kierowca auta, który wjechał w mężczynę był trzeźwy.

Tragiczny wypadek w Jaszkowej Dolnej (Dolnośląskie). Kierowca land rovera potrącił 10-letnią dziewczynkę, kiedy ta przebiegała przez ulicę, wracając do swojego domu. Została przetransportowana śmigłowcem do szpitala, ale jej życia nie udało się uratować. Kierowca samochodu nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania.

Po śmierci trzyletniej Hani z Kłodzka (województwo dolnośląskie) i zarzutach zabójstwa dla matki dziewczynki i konkubenta kobiety wszczęto kontrolę w miejscowym ośrodku pomocy społecznej. Ta wykazała, że sygnały o przemocy w rodzinie trzylatki pojawiały się już wcześniej. Burmistrz Kłodzka miał podjąć decyzję, co dalej z dyrekcją ośrodka. Jednak zanim to się stało, dyrektorka sama zrezygnowała.

Karkonoska grupa Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pomogła paralotniarzowi, który w godzinach wieczornych utknął w koronach drzew. Trzech ratowników bezpiecznie opuściło mężczyznę na ziemię.

Wałbrzyscy radni zwrócili się z apelem do ministra zdrowia o wpisanie COVID-19 na listę chorób zakaźnych objętych obowiązkiem szczepień ochronnych.

Dwóch mężczyzn dokonało zuchwałej kradzieży z samochodu zaparkowanego przed warsztatem. Kamera monitoringu nagrała, jak z jednej strony podczepiają linę do swojego samochodu, a z drugiej do elementu podwozia jeepa, a potem ruszają i wyrywają katalizator.

Załoga śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego została uziemiona na wrocławskich Żernikach. Podczas próby startu, w tylne śmigło wkręciła się foliowa torba, co mogło stanowić zagrożenie w trakcie lotu.

Radni opozycyjnych klubów Koalicji Obywatelskiej, Nowoczesnej Plus i Bezpartyjnych Samorządowców mieli stworzyć nową większość w dolnośląskim sejmiku. W środę nie udało się jednak odwołać należącego do Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Jarocha z funkcji przewodniczącego. Za jego odwołaniem głosowało 17 radnych. Tyle samo było przeciw.

Niebezpieczna sytuacja na ulicy Sokolej w Lubinie (Dolnośląskie). Pięcioletni chłopiec, poruszający się na rowerku biegowym, został potrącony przez samochód. Jak widać na nagraniu, dziecko wjechało pod koła samochodu, nie dając kierowcy szans na reakcję. Pięciolatek trafił do szpitala.

Na wokandę Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu trafiła sprawa oskarżonych o zgwałcenie i zabójstwo 15-letniej Małgosi. Za zbrodnię sprzed 24 lat dwóch mężczyzn usłyszało - przed sądem pierwszej instancji - wyroki 25 lat pozbawienia wolności. Jednak żaden z nich do winy się nie przyznaje. Ich obrońcy chcą uniewinnienia, a prokuratura domaga się dożywocia dla jednego z oskarżonych.

Na zjeździe z autostrady A4 na drogę ekspresową S3 przewróciła się cysterna przewożąca paszę dla zwierząt. Kierowca jechał zbyt szybko. Ładunek wysypał się do rowu.

Metalowa kinowa puszka znaleziona w trakcie prac ziemnych w Lubaniu (województwo dolnośląskie) rozbudziła wyobraźnię i nadzieje miłośników historii. Otworzyli ją eksperci i okazało się, że w środku nie ma jednak taśmy filmowej. "Nie poddajemy się i z pewnością niejedne godne uwagi znaleziska są jeszcze przed nami i Wami" - deklarują odkrywcy.

Do pięciu lat więzienia grozi 28-latkowi z Jeleniej Góry (województwo dolnośląskie), który - jak sam zeznał - postanowił nauczyć jednego z sąsiadów dobrych manier. Mężczyzna miał - według 28-latka - nie mówić "dzień dobry" jego matce. Za to syn kobiety oblał auto sąsiada farbą i spowodował straty szacowane na kilka tysięcy złotych.

Pani Wandzie nie zostały zlecone żadne badania diagnostyczne. Kiedy w końcu zgłosiła się do Namysłowskiego Centrum Zdrowia, okazało się, że wyrósł jej guz, który zdążył zająć całą jamę brzuszną.

Ponad miesiąc temu Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy zamieścił ofertę pracy dla lekarza medycyny ratunkowej. Choć placówka oferuje bardzo wysokie wynagrodzenie - ponad 50 tysięcy złotych brutto miesięcznie - jak dotąd nie zgłosił się ani jeden chętny.

Ponad stu funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji brało udział w akcji zatrzymania 15 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupy przestępczej. Z ustaleń śledztwa wynika, że zatrzymani stworzyli sieć klubów go-go ukierunkowaną na wyłudzanie od klientów jak największych kwot pieniędzy. Wśród nich jest trzech czynnych policjantów.

Ciała dzieci odnaleziono na posesji jednej z opolskich wsi. Para wcześniej nieprawomocnie została skazana na dożywocie. Teraz - zgodnie z decyzją sądu apelacyjnego - matka dzieci w więzieniu ma spędzić 25 lat, a ojciec 15.

Utworzenie masowego punktu szczepień w Jeleniej Górze (województwo dolnośląskie) kosztowało 150 tysięcy złotych. I choć wszystko i wszyscy są tu gotowi do podania pierwszych zastrzyków, które mają uchronić przed zachorowaniem na COVID-19, to punkt ruszyć nie może.

Policjanci z Kamiennej Góry po pościgu zatrzymali 43-letniego kierowcę bmw.

Na jednym z osiedli w Legnicy (Dolnośląskie) płonął śmietnik, w którym był kot. Lokalny oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami próbuje ustalić, co się tam wydarzyło. Kota, mimo wysiłków, nie udało się uratować.

Ze zbocza Ślęży, niedaleko Sobótki na Dolnym Śląsku, jakiś czas temu zniknęła kamienna tablica z czasów III Rzeszy. Odnalazła się w Wielkiej Brytanii u prywatnego kolekcjonera, który pochwalił się nią w sieci. Sprawą zainteresowali się internauci, a po licznych zgłoszeniach, również polskie instytucje, w tym prokuratura.