Irak

Irak

"Iran nigdy nie będzie miał broni nuklearnej"

"Iran nigdy nie będzie miał broni nuklearnej!" - napisał na Twitterze prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w reakcji na oświadczenie Iranu w sprawie zapowiedzi wycofania się z realizacji porozumienia nuklearnego. Zaniepokojenie w tej sprawie wyraziła Unia Europejska.

Działania polskiego kontyngentu w Iraku zawieszone

Na tę chwilę, ze względów bezpieczeństwa, działania szkoleniowe w Iraku zostały zawieszone - poinformowała p.o. rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, któremu podlegają kontyngenty za granicą, mjr Adriana Wołyńska, komentując udział polskich wojskowych w misji.

Żałoba narodowa w Iraku po śmierci "męczenników"

Po śmierci irańskiego generała Kasema Sulejmaniego, a także Abu Mahdiego al-Muhandisa i pozostałych ofiar amerykańskiego ataku rakietowego, premier Iraku Adel Abdul Mahdi zarządził w sobotę ogłoszenie żałoby narodowej "za dusze męczenników". Ma ona obowiązywać trzy dni.

"To, co zrobili Amerykanie, pozwoliło uratować ludzkie istnienia też w Europie"

Europejczycy nie byli tak pomocni, jak chciałbym, by byli - stwierdził sekretarz stanu USA Mike Pompeo, odnosząc się do reakcji państw europejskich na zabicie przez siły amerykańskie irańskiego generała Kasema Sulejmaniego. Szef amerykańskiej dyplomacji przekonywał, że decyzja prezydenta Donalda Trumpa "pozwoliła uratować ludzkie istnienia też w Europie".

Ataki rakietowe w pobliżu bazy i ambasady USA w Iraku

Rakiety spadły w sobotę w pobliżu amerykańskiej bazy oraz ambasady USA w Bagdadzie - poinformowała iracka armia, potwierdzając wcześniejsze doniesienia agencji Reutera. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych. Do tej pory nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataków.

NATO zawiesza działania szkoleniowe w Iraku

NATO zawiesiło operacje szkoleniowe w Iraku - poinformował w sobotę rzecznik organizacji Dylan White. Jest to konsekwencja likwidacji przez lotnictwo USA irańskiego generała Kasema Sulejmaniego, dowódcy elitarnych sił Al-Kuds, który został zabity w Bagdadzie.

Irackie wojsko zaprzecza, że doszło do ataku w pobliżu Bagdadu

Irackie wojsko zaprzeczyło, że w nocy z piątku na sobotę w okolicach bazy at-Tadżi w pobliżu Bagdadu został ostrzelany konwój samochodów irackich Ludowych Sił Mobilizacyjnych, grupujących wspierane przez Iran szyickie milicje. Wcześniej Ludowe Siły Mobilizacyjne (PMF) twierdziły, że w ataku lotniczym zginęło sześć osób, a trzy zostały ciężko ranne. Ostatecznie zaprzeczyły, że miał tam miejsce jakikolwiek atak.

"Podpalenie lontu, który uruchomi niszczycielską wojnę w Iraku i na świecie"

"Kolosalne pogwałcenie suwerenności Iraku" i złamanie zasad, na jakich goszczone są amerykańskie siły - tak premier Iraku Adil Abd al-Mahdi skomentował zabicie irańskiego generała Kasema Sulejmaniego i jednego z dowódców irackiej milicji Abu Mahdiego al-Muhandisa w ataku USA przeprowadzonym w Bagdadzie. Szyiccy przywódcy wzywają Irakijczyków do "pełnej gotowości", a ambasada Stanów Zjednoczonych w Bagdadzie zaleca obywatelom USA opuszczenie tego kraju.

Jeden z najpotężniejszych irańskich generałów zginął w ataku USA. Wyznaczony następca

Dowódca elitarnej irańskiej jednostki Al Kuds generał Kasem Sulejmani i jeden z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhdanis zostali w czwartek zabici w amerykańskim ataku w Bagdadzie. "Stany Zjednoczone będą podejmować niezbędne działania, by chronić swoich obywateli i swoje interesy w każdym miejscu na świecie" - podkreślił w komunikacie Pentagon. Został już wyznaczony następca Sulejmaniego.

Irański generał straszy Amerykanów

- Nie prowadzimy kraju do wojny, ale żadnej wojny się nie boimy i mówimy Ameryce, że ma właściwie rozmawiać z narodem Iranu - oświadczył w czwartek dowódca elitarnej formacji irańskich sił zbrojnych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, generał Hosejn Salami. Amerykańskie media podkreślają, że protesty przed ambasadą USA w Bagdadzie zostały zorganizowane przez szyickie bojówki znane ze swych proirańskich sympatii.

Pompeo rezygnuje z podróży na Ukrainę i Białoruś

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo odwołał w środę podróż zagraniczną po Europie Wschodniej i Azji Środkowej, aby "śledzić sytuację w Iraku", gdzie manifestanci od poniedziałku do środowej nocy oblegali amerykańską ambasadę - poinformowała rzeczniczka Departament Stanu USA Morgan Ortagus.

Chamenei odpowiada Trumpowi: ten facet oskarżył Iran o atak

Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei potępił amerykańskie naloty w Iraku na cele związane z szyicką milicją Kataib Hezbollah. Zaprzeczył także oskarżeniom Białego Domu o organizowanie protestów przed ambasadą USA w Bagdadzie. "Jeśli Iran zdecyduje się na konfrontację z jakimś krajem, zrobi to otwarcie. Jeśli ktoś zagrozi interesom naszego narodu, będziemy walczyć bez wahania" - napisano na sygnowanym przez Chameneiego koncie na Twitterze.

Irakijczycy zakończyli oblężenie amerykańskiej ambasady

Manifestanci, którzy protestowali przed ambasadą Stanów Zjednoczonych w Bagdadzie wycofali się - poinformowali w środę iraccy wojskowi. Wcześniej amerykańscy żołnierze użyli gazu łzawiącego przeciwko protestującym. W stolicy Iraku drugi dzień trwały manifestacje przeciw nalotom wojsk USA na cele związane z szyicką milicją Kataib Hezbollah.

Trump: Iran zapłaci bardzo wysoką cenę. USA wysyłają dodatkowych żołnierzy na Bliski Wschód

"Iran zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za każde odebrane życie lub szkodę materialną w którymkolwiek z naszych obiektów" - napisał na Twitterze prezydent USA Donald Trump, który oskarża Teheran o to, że stoi za wtorkowym atakiem na amerykańską ambasadę w Bagdadzie. Sekretarz obrony USA Mark Esper poinformował, że na Bliski Wschód skierowano 750 dodatkowych żołnierzy.

Szturm na ambasadę USA w Bagdadzie. Prezydent Trump oskarża Iran

Setki demonstrantów i bojowników szyickiej milicji zebrały się we wtorek przed główną bramą amerykańskiej ambasady w Bagdadzie. Wyłamali boczną bramę i wdarli się na teren placówki. Premier Iraku Adil Abd al-Mahdi oświadczył, że "jakakolwiek agresja wymierzona przeciwko ambasadom lub zagranicznym przedstawicielstwom zostanie ukarana zgodnie z prawem". Prezydent USA Donald Trump winą za atak obarczył Iran.

Irak po amerykańskich nalotach: zrewidujemy relacje

Po nalotach sił amerykańskich w Iraku i Syrii na cele milicji Kataib Hezbollah, rada bezpieczeństwa krajowego Iraku oznajmiła w poniedziałek, że "zrewiduje relacje z USA". Bagdad ocenił, że amerykański atak to pogwałcenie suwerenności kraju.

"Wyraźny przykład terroryzmu". Teheran potępia amerykańskie naloty w Iraku

Iran zdecydowanie potępia "agresję wojsk USA na ziemie Iraku i irackie siły", a naloty sił USA na szyicką milicję Kataib Hezbollah w Iraku i Syrię ocenia jako "wyraźny przykład terroryzmu". - Krew męczenników nie pójdzie na marne, nasza odpowiedź będzie bardzo mocna - ostrzegł założyciel i były przywódca Kataib Hezbollah. Tymczasem władze w Bagdadzie oświadczyły, że amerykańskie ataki zmuszają Irak do ponownego rozważenia swoich stosunków i współpracy ze stacjonującą w tym kraju i kierowaną przez Waszyngton międzynarodową koalicją przeciwko dżihadystom.