Francuskie władze zamknęły wyciągi narciarskie, ale prezydent Emmanuel Macron obawia się, że miłośnicy białego szaleństwa ruszą w okresie świątecznym do zagranicznych kurortów.
W Paryżu, Lyonie, Lille, Bordeaux, Strasburgu, Marsylii, Grenoble, Rennes, Montpellier i innych francuskich miastach trwają demonstracje przeciwko ustawie o bezpieczeństwie globalnym. W stolicy policja użyła gazu łzawiącego.