Na przyszły tydzień ma już zapisanych dwadzieścia pacjentek z Polski. - Teraz jest mniej z powodu pandemii - tłumaczy. Każda odwiedza dr. Janusza Rudzińskiego w niemieckiej klinice w Forst (przy granicy z Polską, 75 kilometrów od Zielonej Góry), bo w polskiej - za ten sam zabieg usunięcia ciąży - groziłoby lekarzowi do trzech lat więzienia. - Jest mi bardzo szkoda Polek - przyznaje ginekolog w rozmowie z Jackiem Tacikiem.
Protesty będą kontynuowane w tym tygodniu. W poniedziałek blokady w całym kraju, w środę strajk kobiet, a w piątek całą Polską jedziemy do Warszawy - zapowiedziała Marta Lempart, jedna z organizatorek protestów.