Historia

Historia

Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Chłopskość i pańszczyzna wracają pod strzechy. - I wywołują bardzo żywiołowe polemiki. Chyba równie gorącej debaty nie było od czasu sporu o lustrację w latach 90. XX wieku - ocenia dr Arkadiusz Jełowicki, etnolog i kurator wystawy "Chłop - niewolnik? Opowieść o pańszczyźnie". Dodaje, że nasza wiedza o pańszczyźnie jest znikoma. - A przecież to zjawisko do pewnego stopnia nadal ma wpływ na nas współcześnie - przekonuje.

Kto się boi kaszubskiego diabła? Wójt, sołtys, proboszcz, a może parafianie?

Diabeł stanął w Lewinku w połowie maja. Nie byle jaki diabeł, bo kaszubski, imię: Smętek. Wedle podań ludowych, sprowadza on na ludzi smutek, którzy od tego smutku marnieją, pogrążają się w depresji. Stał ów Smętek na rozstaju dróg we wsi przez dni trzynaście... i na dzień przed Bożym Ciałem zniknął. W zasadzie - został wywieziony, kilkaset metrów dalej, na posesję pana Jurka. Bo to nie po katolicku stawiać diabły w środku wsi.