20 osób usłyszało zarzuty.

"Spółka przekazuje CBA wszystkie dokumenty o jakie poproszono".

To pracownik zielonogórskiego oddziału spółki oraz siedem osób ze współpracujących firm - poinformowano w komunikacie.

Ma to związek z pytaniami, jakie pojawiły się wokół uprawnień premiera do akcji Santandera.

Zastrzyk gotówki od rządu dla CBA. Dodatkowe 44 miliony. Eksperci oraz politycy opozycji podejrzewają, że środki mogły posłużyć do zakupu systemu podobnego do Pegasusa. Oprogramowanie jest służbom potrzebne, ale na pewno nie do nielegalnego inwigilowania obywateli. Barbara Sobska.

Rząd bez sejmowej weryfikacji pod koniec ubiegłego roku przekazał Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu zastrzyk dodatkowych 44 milionów złotych - ustalił reporter tvn24.pl. Eksperci oraz politycy opozycji podejrzewają, że środki mogły posłużyć do zakupu następcy systemu Pegasus.

Sprawa dotyczy podejrzenia zmowy przetargowej.

Jak poinformowano, lekarze usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prania pieniędzy.

Mówią o układzie biznesowo-towarzyskim.

Chodzi o teren zakupiony pod budowę zakładu przetwarzania odpadów.

Rząd znów dosypuje pieniędzy Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu, tym razem na podwyżki dla funkcjonariuszy oraz stworzenie nowych, wysokich etatów. Zarazem od niemal dwóch lat nie ma rządowego programu zapobiegania łapownictwu. A ostatniego rząd, który sam go uchwalił, w pełni nie zrealizował. – Choć budżet CBA wzrósł dwukrotnie w ostatnich latach, to Polska pikuje w międzynarodowych rankingach i badaniach zjawiska korupcji – alarmują eksperci, z którymi rozmawiał tvn24.pl.

Raport z działalności CBA.

Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła w kancelarii premiera kontrolę dotyczącą służb specjalnych. Sprawdzone zostaną MON, ABW, CBA i SKW. Problemy z kontrolą służb nie są nowe - potrzebna jest zmiana przepisów, bo teraz sytuacja wygląda tak, że służby specjalne kontrolują same siebie. Barbara Sobska.

CBA mogło infekować Pegasusem telefony komórkowe obecnej posłanki KO Magdaleny Łośko i prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy.

Sytuacja, o której poinformował w środę Paweł Wojtunik, nie jest pierwszą tego typu.

Chodzi między innymi o defibrylatory.

Grzegorz J. był posłem w latach 2005-11 i 2013-19.

To kolejny przypadek tego typu oszustwa w ostatnich dniach.