"Mamy już pierwsze skruszone osoby". Śledztwo w sprawie afery w Collegium Humanum

Źródło:
TVN24
Nowe informacje ws. afery w Collegium Humanum
Nowe informacje ws. afery w Collegium Humanum
TVN24
Nowe informacje ws. afery w Collegium HumanumTVN24

Dyplom za gotówkę albo po znajomości - są nowe informacje na temat tego, w jakich okolicznościach absolwenci Collegium Humanum mieli zdobywać swoje tytuły. Pojawiają się, bo z prokuraturą współpracować postanowili ci, którzy stali za organizacją procederu. Materiał magazynu "Polska i Świat".

Zatrzymany miesiąc temu rektor skompromitowanego Collegium Humanum współpracuje z prokuraturą. Jak udało nam się ustalić, Paweł C. szczegółowo opisuje trwający latami proceder wydawania dyplomów za łapówki.

- Pan Paweł C. nie skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień, złożył wyjaśnienia. Te wyjaśnienia są teraz weryfikowane - potwierdza Anna Adamiak, rzeczniczka prokuratora generalnego.

Po dyplomy MBA, doktoraty i habilitację do Pawła C. mieli się zgłaszać nie tylko politycy i ich rodziny, ale także sportowcy, celebryci i naukowcy. - Mówi się o kilkuset dyplomach - informuje Anna Adamiak.

32 osoby związane z Collegium Humanum usłyszały zarzuty. Prokuratura mówi o zorganizowanej grupie przestępczej, którą kierował rektor. - A ta grupa przestępcza wydawała dyplomy ukończenia studiów podyplomowych w sytuacji, kiedy osoby ani nie spełniały kryteriów, nie uczestniczyły w zajęciach, jak również nie złożyły wymaganego egzaminu - opisuje rzeczniczka prokuratora.

"Warto przyjść do CBA, zanim CBA przyjdzie do kogoś"

Osoby z pierwszych stron gazet lub ci, którzy znali rektora, dyplomy mieli dostawać za darmo. Inni aby otrzymać papiery mieli dawać łapówki. Prokuratura ustaliła, że łącznie mogło to być co najmniej milion złotych.

- Poszczególne osoby, które w sposób nieuczciwy zdobywały dyplomy prędzej czy później i tak zostaną zatrzymane - zapewnia Jacek Dobrzyński z Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - Jest klauzula niekaralności. Osoby, które w sposób nieuczciwy zdobywały dyplomy tej uczelni, jeśli same się zgłoszą do Centralnego Biura Antykorupcyjnego bądź prokuratury i opowiedzą o tym procederze mogą uniknąć ukarania. Warto z tego skorzystać. Warto przyjść do CBA, zanim CBA przyjdzie do kogoś - dodaje.

A to już się dzieje. - Kilka osób, mówiąc kolokwialnie "skruszonych", które uznało, że warto z tej klauzuli skorzystać, zgłosiły się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego - mówi Dobrzyński.

Uczelnia działa od 2018 roku. Data nie jest przypadkowa, bo od tamtej pory nie egzamin, a dyplom MBA otwierał drogę do zasiadania w zarządach spółek skarbu państwa i gigantycznych zarobków. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego pracuje nad zmianą przepisów tak, aby podobne sytuacje nie mogły się już powtórzyć.

- Chcielibyśmy, żeby wszystkie kierunki studiów, tych dziennych, tych podyplomowych, które dają jakiekolwiek uprawnienie zawodowe, żeby były certyfikowane, żeby były pod kontrola polskiej komisji akredytacyjnej i Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego - zapowiada minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek.

"To jest człowiek, który niszczy innych ludzi"

Tyle że Collegium Humanum miało wszystkie potrzebne dokumenty, bo Paweł C. miał dać łapówkę 450 tysięcy złotych dyrektorowi biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Artur G. został zatrzymany tydzień temu przez CBA. Politycy koalicji rządzącej czekają na informację, kto i ile zapłacił za dyplom, zwłaszcza teraz, kiedy rektorowi rozwiązał się język i, jak pisze "Rzeczpospolita", chce ubiegać się o status tak zwanego małego świadka koronnego.

- Wiele osób ten dyplom kupiło, nie wszyscy tam studiowali, on teraz będzie mówił, kto do niego przychodził, jakie oferty proponował, z którego resortu, z której instytucji - mówi Tomasz Trela z Nowej Lewicy.

Prawo i Sprawiedliwość też liczy na dokładne wyjaśnienie sprawy. Radosław Fogiel z PiS twierdzi, że afera Collegium Humanum to afera Platformy Obywatelskiej. - Nie tylko liczni posłowie Platformy Obywatelskiej zasiadający w Sejmie posiadali dyplomy z tej uczelni, również całe rzesze radnych i działaczy warszawskiej Platformy - zarzuca Fogiel.

Na uwagę o politykach PiS, którzy zasiadali w spółkach skarbu państwa i mieli dyplomy Collegium Humanum, odpowiada, że to "jednostkowe przypadki".

Renata Kim z polskiego "Newsweek" jako jedna z pierwszych opisała, jak działa Collegium Humanum. Rozmawiała z wieloma byłymi pracownikami uczelni, którzy pracę z rektorem opisują jednym słowem: koszmar.

- Nie szanuje granic i je nieustannie przekracza, zwłaszcza w relacjach z młodymi mężczyznami, których najpierw zatrudniał do pracy, a potem molestował - twierdzi dziennikarka.

Mobbing i zastraszanie były w Collegium Humanum dla osób podległych Pawłowi C. ponurą codziennością. - To jest człowiek, który niszczy innych ludzi, wiele z tych osób odchodziło z pracy w karetce pogotowia, z udarami, przestawało jeść, takie historie też słyszałam - wspomina Kim.

Rektorowi grozi 15 lat więzienia.

Autorka/Autor:Łukasz Łubian

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Policyjną kontrolą zakończyła się podróż 36-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna pędził trasą S17 z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowała z nim dwójka małych dzieci. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych i 15 punktami karnymi.

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Trzy osoby trafiły do szpitali.

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Natolin doszło do wypadku z udziałem pasażerki, a w pociągu na Stokłosach pasażer złamał biodro. Były utrudnienia, metro nie kursowało na ursynowskim odcinku.

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wiertniczej policja zatrzymała 54-letniego kierowcę. Mężczyzna wiózł busem do szkoły ośmioro dzieci. Okazało się, że jest pijany, wydmuchał dwa promile. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna ten był zatrudniony w firmie dowożącej dzieci do szkoły.

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-letni kierowca audi został dwukrotnie zatrzymany w ciągu kilku godzin. Okazało się, że za kierownicę nie powinien wsiadać. Miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas drugiego "spotkania" z policjantami był pod wpływem środków odurzających.

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest już wstępne podsumowanie 50. kwesty na Starych Powązkach. W tym roku udało się zebrać ponad ćwierć miliona złotych. Jednak licznik jeszcze się nie zatrzymał. W internecie zbiórka na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków jeszcze trwa.

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Wypadek na drodze krajowej numer siedem w Dziekanowie Leśnym. Po zderzeniu auta osobowego z ciężarówką ranne zostało dziecko. Trasa jest zablokowana w kierunku Warszawy.

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30-latek z Płońska (Mazowieckie) został obrabowany w swoim domu. Zamaskowani mężczyźni weszli do środka po wybiciu szyby w drzwiach wejściowych, rozpylili duszący gaz i ukradli laptopa. Zatrzymano czterech podejrzanych.

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy rozszerzyli strefę płatnego parkowania niestrzeżonego o Saską Kępę i Kamionek. Zmiany w parkowaniu obowiązują od poniedziałku, 4 listopada. Do parkowania w strefie uprawniają dwa rodzaje abonamentu: rejonowy i obszarowy.

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

230 lat temu wojska imperium rosyjskiego dokonały rzezi ludności warszawskiej Pragi. Był to jeden z ostatnich epizodów insurekcji kościuszkowskiej 1794 roku. Caryca Katarzyna II była zachwycona barbarzyństwem generała Aleksandra Suworowa.

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 4 listopada, zostaną wprowadzone zmiany w ruchu na ulicach: Sienkiewicza, Głębockiej i Sokołowskiej. Ponadto kolejarze zamkną ulicę Tunelową.

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego zderzył się z łosiem, który wbiegł na drogę krajową nr 48 pod Białobrzegami. Pojazd wjechał w drzewo. Na szczęście podróżującym autem nic się nie stało. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o ostrożność.

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

Źródło:
PAP

Polka i dwoje Ukraińców usłyszało zarzuty związane z handlem ludźmi i zmuszaniem pięciu obywateli Kolumbii do niewolniczej pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do miejscowego sądu – poinformował p.o. prokuratora rejonowego w Radomiu Cezary Ołtarzewski.

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Gepardzica Wilma z warszawskiego zoo zamelduje się w Grecji. Spędzi tam emeryturę. Tak postanowił koordynator gatunku. Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie, podczas polowania rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę.

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Źródło:
PAP

Czekają na wpisy ocen, obrony, wymieniają się pismami z uczelnią. Nie wiedzą, które semestry mają zaliczone. Sytuacja studentów byłego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) wciąż jest niepewna, choć zaczął się już nowy rok akademicki. Część zdecydowała się na pozew zbiorowy. Rzecznik Praw Obywatelskich zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację.

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Źródło:
tvnwarszawa.pl