Błyskawiczne roszady w mediach publicznych, nowa ustawa o policji czy uchwalone prawo wpływające bezpośrednio na kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego - to tylko niektóre elementy „dobrej zmiany”, jak nazywają swoje decyzje politycy Prawa i Sprawiedliwości, budzące sprzeciw sporej części społeczeństwa. W zaledwie 2 miesiące od przejęcia władzy, rząd Beaty Szydło dokonał wielu zmian, krytykowanych zarówno przez opozycję w Polsce, jak i przez polityków różnych szczebli administracji unijnej. O tym, czy należy bać się dalszej nieprzewidywalności posunięć obozu rządzącego, mówił w programie Tak jest znany pisarz i prawnik - profesor Wiktor Osiatyński.