Superwizjer w TVN24

Superwizjer w TVN24

Ryszard A., dyrektor Teatru Akademickiego, zapraszał na castingi studentki i licealistki. Zaczynał od sprośnych anegdot, kończył na pytaniach o "bzykanie" i "etiudę ze zdejmowaniem bielizny". - Mówił, że wyglądam, jakbym lubiła połykać, że mam piękne usta, więc na pewno mam piękną cipkę - opowiada uczestniczka "prób" z Ryszardem A. Reportaż programu "Superwizjer".

Warszawski Teatr Akademicki działa od ponad 30 lat, a obecnie na jego czele stoi Ryszard A. - mało znany aktor i reżyser. Na castingi do ról zaprasza przede wszystkim licealistki i studentki, aktorek szuka też na stronach dla modelek. Metody, które stosuje wobec swoich podopiecznych, są wstrząsające. Dziennikarka "Superwizjera" przez dwa miesiące brała udział w "warsztatach" w teatrze Ryszarda A. To, co tam zobaczyła i usłyszała, jest szokujące. Jak to możliwe, że przez tyle lat nikt nie zauważył, że dyrektor molestuje i gnębi początkujące aktorki? Reportaż Iwony Poredy-Łakomskiej w specjalnym wydaniu "Superwizjera" w sobotę o godzinie 23 w TVN24.

Piotr Mikołajczyk jest niepełnosprawny intelektualnie i odsiaduje wyrok 25 lat więzienia za podwójne, brutalne zabójstwo. Mężczyzna przyznał się do winy i na tej podstawie zapadł wyrok, chociaż w czasie procesu nikt nie obciążył Mikołajczyka, a na miejscu zbrodni nie znaleziono żadnych jego śladów. Czy mężczyzna padł ofiarą tragicznej sądowej pomyłki? "Superwizjer" dotarł do ludzi, którzy pracowali przy tej sprawie.

Rolnik spod Gdańska trafił w ręce przestępców i brutalnie go zamordowano. Były pracownik lombardu został znaleziony bez głowy. Dwie wyjątkowe zbrodnie, które pozornie nie są ze sobą powiązane. W ich tle pojawia się jeden człowiek. Przebywa na wolności. Bez przeszkód prowadzi biznes i korzysta z życia. Reportaż programu "Superwizjer", autorstwa Łukasza Rucińskiego, Macieja Dudy i Jakuba Stachowiaka.

Śledzona, obserwowana, grożono jej śmiercią. Setki razy składała zeznania w prokuraturze i na policji. Najbliżsi sąsiedzi Bożeny Wołowicz zamienili jej życie w koszmar, cynicznie wykorzystując wymiar sprawiedliwości. Dlaczego państwo nie potrafi obronić ofiary? Dlaczego prześladowcy są bezkarni i niemal na oczach policji i prokuratury nękają bezbronną kobietę? Reportaż "Superwizjera".

Gwałcił, oblewał kwasem, podkładał bomby, korumpował policjantów. To tylko niektóre czyny, za jakie w przeszłości odpowiadał Radosław K. ze Skwierzyny. Jego długa i szeroko zakrojona działalność niczym w soczewce pokazuje patologię polskich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Patologie, które spowodowały, że Radosław K. zamiast ostracyzmu cieszy się dziś publicznym uznaniem i olbrzymimi pieniędzmi, a nawet kontraktem z policją.

Joanna Zawadzka zaginęła w zagadkowych okolicznościach 21 lat temu. Pozostawiła niespełna roczną córeczkę. Klaudia nigdy nie straciła nadziei, że dowie się, co stało się z jej mamą. Wszczęła własne śledztwo i próbuje rozwikłać bolesną historię z przeszłości. Sprawą zajęło się również policyjne archiwum X. Reportaż "Superwizjera" TVN.

Joanna Zawadzka była młodą, samotną matką, która pewnego dnia zniknęła bez śladu. Po ponad 20 latach jej córka Klaudia na własną rękę podjęła próbę ustalenia, co się wydarzyło i kto jest odpowiedzialny za zaginięcie jej matki. Prokuratura i policja przez lata nie były w stanie tego wyjaśnić, a całej sprawy od początku nie ułatwiała lokalna zmowa milczenia. Klaudia rozpoczęła prywatne śledztwo, w którym towarzyszyła jej ekipa "Superwizjera" TVN. Reportaż w sobotę o godzinie 20 w TVN24.

Adam Kloska przez wiele lat prowadził dobrze prosperującą firmę. Kilka miesięcy temu zorientował się, że jego biznes upadnie, bo właśnie zmienia się prawo. W nowej ustawie o prawie wodnym znalazł się artykuł, który eliminuje jego firmę z rynku, ale za to szeroko otwiera drzwi zagranicznej konkurencji. Wzbudzający wiele kontrowersji zapis został wprowadzony w ostatniej chwili. Nikt się do niego nie przyznaje, a może kosztować nas, zwykłych odbiorców wody nawet miliardy złotych. O nierównej walce przedsiębiorcy z prawodawcą w reportażu Roberta Sochy "Prawo wodne. Artykuł 36" - w sobotę w "Superwizjerze" o 20 w TVN24.

Nadrobimy to wszystko, teraz czas pracuje dla nas - powiedział rodzinie Tomasz Komenda zaraz po wyjściu z więzienia. Niemal połowę swojego życia odsiadywał wyrok za zbrodnię, której - zdaniem prokuratury - nie popełnił. Dziś czeka na ostateczne uniewinnienie i zadośćuczynienie od państwa. W pierwszych dniach na wolności mężczyźnie towarzyszył reporter "Superwizjera" Grzegorz Głuszak. Razem przemierzali ulice Wrocławia, którego Komenda nie widział od 18 lat. Jego pierwszym życzeniem po wyjściu na wolność było zobaczenie panoramy rodzinnego miasta.

Za kratami spędził 18 długich lat. Moment, w którym opuszczał więzienne mury, śledziły miliony widzów. Tomasz Komenda niemal połowę swojego życia odsiadywał wyrok za zbrodnię, której - zdaniem Prokuratury Krajowej we Wrocławiu - nie popełnił. Dziś czeka na ostateczne uniewinnienie i zadośćuczynienie od państwa. W pierwszych dniach na wolności Tomkowi towarzyszył reporter "Superwizjera", Grzegorz Głuszak. Razem przemierzali ulice Wrocławia, którego Tomek nie widział od 18 lat. Obejrzeć panoramę rodzinnego miasta - to było jego pierwsze życzenie po wyjściu na wolność. O trudnym powrocie do normalności - w reportażu Grzegorza Głuszaka w sobotę o godzinie 20 w TVN24. Gościem studia "Superwizjera" będzie Tomasz Komenda.

Tadeusz Grzesik, zwykły rolnik podający się za plantatora truskawek, według sądów i prokuratury był bezlitosnym mordercą, który przez kilkanaście lat swojej działalności pozbawił życia co najmniej 18 osób. Jednak podejrzenia oficerów Centralnego Biura Śledczego i policji kryminalnej sięgają 40 zabójstw. "Superwizjer" dotarł do unikatowych materiałów dokumentujących działalność "gangu kantorowców", na czele którego stał Grzesik.

Mówił, że jest zwykłym rolnikiem i plantatorem truskawek - w rzeczywistości był przywódcą gangu i bezlitosnym zabójcą. Tadeusz Grzesik i jego ludzie specjalizowali się w napadach na właścicieli kantorów. Na koncie mają co najmniej 18 zabójstw. O działalności grupy opowiedział jeden z jej członków, który - skruszony - zgodził się współpracować z prokuraturą. Dlaczego przez kilkanaście lat Grzesik pozostawał bezkarny? Kto trafiał do jego gangu? Reportaż Macieja Kuciela w sobotę o godzinie 20 w "Superwizjerze" w TVN24.

Bici, poniżani, zmuszani do prostytucji. Tak wyglądało życie kilkudziesięciu chłopców z Polski. Padli ofiarami handlu ludźmi i zostali sprzedani do agencji towarzyskich dla homoseksualistów w niemieckim Essen. Reporterzy "Superwizjera" TVN dotarli nie tylko do ofiar, ale i do organizatorów procederu, którzy jak dotąd nie ponieśli żadnej kary.

Bici, poniżani, zmuszani do prostytucji - co najmniej kilkudziesięciu chłopców z Polski padło ofiarą handlarzy ludźmi. Mieli legalnie pracować w Niemczech, ale trafili do agencji towarzyskiej dla homoseksualistów w Essen. Grupa, która werbowała i wywoziła chłopców za granicę, przez kilkanaście lat działała w Polsce. Reporterzy "Superwizjera" dotarli do organizatorów tego procederu, którzy do dziś nie ponieśli żadnej kary. Wysłuchali także wstrząsających relacji ofiar. Reportaż "Zmuszeni do męskiej prostytucji" Łukasza Frątczaka i Marcina Rybaka w sobotę w "Superwizjerze" o godzinie 20 w TVN24.

Świat wielkiej sztuki, dzieła znanych artystów i obietnica ogromnych pieniędzy - Joanna S., kusiła inwestorów, którzy wpłacali jej miliony złotych. Tylko że nigdy nie otrzymali tego, co kupili. Trwa śledztwo w sprawie kilkunastu galerii prowadzonych przez Polkę mieszkającą w Szwecji i osób z nią z nią powiązanych. Agenci badają, jak powstała piramida finansowa oferująca większe zyski niż Amber Gold. Według wstępnych szacunków straty klientów sięgają 300 milionów złotych. Reportaż Kamili Wielogórskiej "Piramida finansowa i dzieła sztuki" w "Superwizjerze" TVN.

Pierre Konrad D. to polsko-francuski biznesmen, który zrobił błyskawiczną karierę w największej państwowej firmie zbrojeniowej w Polsce. Nie przeszkodziły mu w tym podejrzenia o powiązania z francuską i rosyjską mafią. Jego wspólnik to były polski wiceminister obrony, który go przedstawiał innym wpływowym postaciom. Dziś D. jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy, oszustwa podatkowe i - przede wszystkim - nielegalny handel bronią. Reportaż dziennikarzy: "Superwizjera" - Endy'ego Gęsiny-Torresa i "Newsweeka" - Wojciecha Cieśli.

Doktor Romuald Ś. z listy stu najbogatszych Polaków trafił prosto do aresztu. Oskarżony o wyłudzenie mienia, pranie brudnych pieniędzy oraz oszukanie prawie 600 osób. Medyczny gigant, który miał obsługiwać milion pacjentów, upadł, a sprawa wciąż czeka na swój finał w sądzie. W cieniu tej afery rozegrała się inna tragedia. Właściciel cennych działek we Wrocławiu zmarł w tajemniczych okolicznościach. Zostawił po sobie notatki. Reportaż "Superwizjera" TVN.