Superwizjer w TVN24

Superwizjer w TVN24

Tomasz Kaczmarek, najsłynniejszy agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Bogusław Seredyński, kiedyś prezes Wydawnictw Techniczno-Naukowych. Rozpracowujący i rozpracowywany, wobec którego agent prowadził nielegalną operację. Dziennikarze "Superwizjera" Maciej Duda i Łukasz Ruciński byli świadkami ich pierwszego spotkania. Były polityczny gwiazdor PiS dziś twierdzi, że w czasach, gdy pracował w CBA "pewną ideologią i łamaniem charakterów i umysłów poprzez politykę namówiono część ludzi, by łamać innych na potrzeby polityczne".

Stary, wcześniej to mi było nawet głupio przyjeżdżać i proponować, no ale ku… a przy tym? – mówi pośrednik z krakowskiego półświatka. Wyciąga telefon i pokazuje jednemu z dziennikarzy wiadomość: "1 milion złotych". Taką propozycję usłyszeli reporterzy "Superwizjera" TVN podczas pracy nad reportażem o giełdach kryptowalut w Polsce. Kto i dlaczego był gotów zapłacić tak gigantyczną łapówkę, żeby reportaż się nie ukazał? Żeby móc pozostać w cieniu? Przedstawiamy ustalenia kilkumiesięcznego śledztwa reporterów "Superwizjera" TVN, Michała Fuji i Patryka Szczepaniaka.

Mieli dobre pomysły na biznes. Twórcom start-upów miały pomóc duże dotacje z Unii Europejskiej. Za podział dotacji odpowiedzialne były inkubatory biznesu. Okazało się, że niektórzy z ich właścicieli postanowili wzbogacić się kosztem przedsiębiorców i zamiast ich wspierać, doprowadzali ich projekty do upadku. Reportaż Ewy Galicy i Jakuba Stachowiaka dla "Superwizjera" TVN.

Mieli dobre pomysły na biznes i produkty, które zrobią furorę na rynku. Twórcom tak zwanych start-upów miały pomóc duże dotacje z Unii Europejskiej. Reportaż Ewy Galicy i Jakuba Stachowiaka w sobotę w "Superwizjerze" o 20 w TVN24.

Adam Milewski całe życie przepracował w kopalni węgla, przeszedł drogę od górnika dołowego do dyrektora audytu wewnętrznego w jednej z największych firm tej branży, Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Wydawało mu się, że pracuje na rzecz kopalni i górników. Do czasu, kiedy sam w obstawie ochroniarzy został wyprowadzony z siedziby przedsiębiorstwa. Nie wszystkim się spodobały jego raporty. Reportaż Grzegorza Głuszaka dla "Superwizjera".