Pegasus i przelew na 25 milionów. Dyrektor finansowy: nie otrzymaliśmy umowy, a jedynie dyspozycję wypłaty

Źródło:
TVN24, PAP
Jarosław Wyżgowski przed komisją śledczą ds. Pegasusa
Jarosław Wyżgowski przed komisją śledczą ds. PegasusaTVN24
wideo 2/7
Jarosław Wyżgowski przed komisją śledczą ds. PegasusaTVN24

Przed sejmową komisją śledczą do spraw inwigilacji Pegasusem zeznawali w poniedziałek Jarosław Wyżgowski, dyrektor Biura Finansów w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz Jakuba Tietza, który był odpowiedzialny za koordynację dotacji przekazywanych z Funduszu Sprawiedliwości. Wyżgowski powiedział między innymi, że kierowane przez niego biuro "nie otrzymało niejawnej umowy", na podstawie której dokonano wypłaty 25 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości do CBA na zakup Pegasusa. - Decydentem był Zbigniew Ziobro, realizatorem Michał Woś, a urzędnicy zostali wykorzystani - ocenił wiceprzewodniczący komisji Tomasz Trela.

W poniedziałek odbywa się kolejne posiedzenie sejmowej komisji śledczej do spraw inwigilacji Pegasusem. Komisja przesłuchała Jarosława Wyżgowskiego, dyrektora Biura Finansów w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Powiedział, że o zakupie systemu Pegasus dowiedział się "tak jak wszyscy, z doniesień medialnych, już po fakcie". - Biuro administracyjno-finansowe, którym wtedy kierowałem, nie było zaangażowane w kwestie przygotowania do tego zakupu i przekazania środków na ten zakup - wyjaśnił.

Wyżgowski o przelewie na Pegasusa

Wyżgowski został zapytany o jego rolę w przesłaniu pierwszej transzy środków z Funduszu Sprawiedliwości do CBA. Jak mówił, biuro finansowe, którym wówczas kierował, "pełniło jedynie funkcję obsługową Funduszu Sprawiedliwości". - Była to funkcja wykonawcza, bez ingerencji w merytorykę. Biuro Finansów wykonało przelew na polecenie dysponenta środków - wyjaśnił.

- Do Biura Finansów wpłynęło pismo dysponenta środków, a więc wiceministra Michała Wosia, polecające wykonanie przelewu z powołaniem się na umowę zawartą wcześniej z CBA - relacjonował Wyżgowski. Zaznaczył, że funkcja wykonawcza Biura Finansów ograniczała się do weryfikacji autentyczności pisma Wosia. - Do biura wpłynął oryginał, który nie budził wątpliwości - stwierdził.

Jarosław WyżgowskiPAP/Marcin Obara

Wyżgowski o zakupie systemu Pegasus

Wyżgowski był pytany, czy została mu przedłożona niejawna umowa, na podstawie której dokonano przelewu do CBA z Funduszu Sprawiedliwości.

Odpowiedział, że kierowane przez niego Biuro Finansów nie otrzymało umowy, a jedynie dyspozycję wypłaty środków. - Ja nie przypominam sobie innego takiego przypadku - dodał. Zeznał jednocześnie, iż przed zleceniem przelewu do CBA, kontaktowano się z nim w sprawie możliwości wykonywania przekazów pieniężnych na podstawie umowy niejawnej. - Z tą kwestią zwrócił się do mnie dyrektor Mikołaj Pawlak - powiedział Wyżgowski. Dodał, że Pawlak z własnej inicjatywy przyszedł z tym do jego gabinetu i "skonsultował możliwość wykonania przelewu bez konieczności przekazywania umowy do Biura Finansów".

- Przekazanie tej umowy w świetle przepisów wewnętrznych w ministerstwie nie było niezbędne. Decydował o tym dysponent. Dysponent, jak rozumiem, nie zdecydował się na przekazanie tej umowy, ale wydał jednoznaczną dyspozycję. (...) Jako urzędnika prawo zobowiązuje mnie do wykonania polecenia. Zatem niewykonanie tego przelewu byłoby niewykonaniem polecenia służbowego - mówił.

Wyżgowski o Michale Wosiu i Mikołaju Pawlaku

Wyżgowski mówił, że merytoryczna ocena zasadności przesłania środków do CBA "należała do ówczesnego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia i ówczesnego dyrektora departamentu spraw rodzinnych i nieletnich Mikołaja Pawlaka". - Moja rola polegała na zatwierdzeniu dyspozycji technicznego wykonania tego przelewu. Dysponentem środków Funduszu Sprawiedliwości był wiceminister Woś i ewentualnie dyrektor Pawlak - powiedział Wyżgowski.

Zapytany, czy doświadczył nacisków w związku z przelewem środków do CBA, zaprzeczył. - Na poziomie biura finansów, co do legalności wydania dyspozycji i wykonania przelewu, a także co do konieczności wykonania tego polecenia, nie było żadnych wątpliwości - mówił Wyżgowski. Dodał, że "nie ma wiedzy", jakie dokumenty wpłynęły do departamentu spraw rodzinnych i nieletnich ani na jakiej podstawie dotacja została uznana za rozliczoną. - Biuro finansów otrzymało jedynie informację - w formie pisma dysponenta - że dotacja została rozliczona - dodał.

Trela: decydentem był Ziobro, realizatorem Woś, a urzędnicy zostali wykorzystani

- To chyba zaczyna układać się w jedną całość. Kiedy w zeszłej kadencji mówiliśmy, że PiS ma subwencję partyjną, a Suwerenna Polska ma Fundusz Sprawiedliwości, to dzisiaj się w tym utwierdzamy - powiedział wiceszef komisji Tomasz Trela z Lewicy po przesłuchaniu Wyżgowskiego.

- Zakup Pegasusa był zadaniem i zleceniem politycznym. Pan Ziobro kazał, uzgodnił to wcześniej i szybko pieniądze zostały przekazane do CBA, po to, żeby weryfikować swoich konkurentów politycznych - mówił.

Zauważył, że Wyżgowski jest kolejnym świadkiem, "który mówi, że to nie zależało od niego, nic o tym nie wie i wyłącznie wykonywał polecenia". - Decydentem był Zbigniew Ziobro, realizatorem Michał Woś, a ludźmi, którzy odpowiadali za technikę, byli urzędnicy, którzy zostali do tego instrumentalnie wykorzystani - ocenił Trela.

- Jeżeli minister Ziobro lub Woś są w stanie na postawie jednej kartki papieru zarządać wypłaty 25 milionów złotych od urzędnika, i te pieniądze rzeczywiście są wydane, a urzędnik mówi, że nie jego rolą jest kontrolować, tylko puścić przelew, to można sobie wyobrazić, co działo się z tym Funduszem - dodał wiceprzewodniczący.

Trela: decydentem był Ziobro, realizatorem Woś, a urzędnicy zostali wykorzystani
Trela: decydentem był Ziobro, realizatorem Woś, a urzędnicy zostali wykorzystaniTVN24

Tietz: oczekiwałem współdziałania od Biura Finansów i Biura Budżetu

Drugi świadek, prokurator Jakub Tietz, który był delegowany do resortu sprawiedliwości i odpowiedzialny za koordynację dotacji przekazywanych z Funduszu Sprawiedliwości, konfrontowany z zeznaniami Wyżgowskiego, stwierdził, że mają oni "trochę inne zdanie". Prokurator, zapytany, czy oczekiwał od Biura Finansów i Biura Budżetu odpowiedzialności merytorycznej, powiedział, że "tak, współdziałania". - Żadna wypłata środków z Funduszu Sprawiedliwości nie mogła zostać zrealizowana bez akceptacji dyrektora Biura Finansów. Żadna dotacja na końcowym etapie nie może być rozliczona bez akceptacji Biura Finansów - mówił Tietz.

Świadek został zapytany, czy uczestniczył w procesie rozliczania środków przekazanych do CBA lub w procesie weryfikacji prawidłowości tego rozliczenia. - Tak, w oparciu o złożone sprawozdanie. Analiza obejmowała także weryfikację otrzymanych dokumentów - przekazał. Dodał, że podczas analizy nie zwrócił uwagi na żadne nieprawidłowości w tej kwestii. Zastrzegł, że nie weryfikował decyzji wiceministra Wosia, tylko sprawozdanie CBA.

Na pytanie, czy 25 milionów złotych dla CBA na zakup narzędzia do inwigilacji, jest zgodne z celami funduszu, odparł: "Tak jest".

- Opieram się na późniejszych ustaleniach NIK, że artykuł 4 ustawy o CBA dopuszcza możliwość przekazywania środków z innych funduszy - powiedział Tietz. Stwierdził także, że to nowy przepis, co do którego nie ukształtowało się jeszcze orzecznictwo, dlatego poproszono między innymi Elżbietę Chojnę-Duch o opinię, a ta była pozytywna.

Jakub TietzPAP/Marcin Obara

Tietz: konieczna była zmiana planu finansowego

Świadek zaznaczył, że aby przekazać środki z Funduszu Sprawiedliwości do CBA, konieczna była zmiana planu finansowego. - Stąd moja wypowiedź, że w tym przedsięwzięciu brało udział kilka departamentów. Jeżeli trzeba zmienić plan finansowy, to prawdopodobnie jest zaangażowana część Departamentu Budżetu. Następnie kwestie wypłaty środków są w Departamencie Finansów, gdzie urzędnicy przygotowują wypłaty i dbają o to, żeby poszły na właściwe konto - mówił.

Dodał, że w jego przekonaniu "pod kątem finansowym to Departament Budżetu, przesuwając środki, wskazywał dysponentowi Funduszu, czy ten projekt sfinansować czy też nie".

Zapytany, kiedy dowiedział się, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości zostaną przeznaczone na zakup środka operacyjnego dla CBA, odpowiedział, że było to we wrześniu 2017 roku, kiedy wpłynęło pismo, które zostało zarejestrowane w departamencie. - Nie pamiętam, aby ktoś ze mną na ten temat rozmawiał, w szczególności wymieniał kwoty lub cel, na jaki zostaną przeznaczone środki - zeznał świadek. Dopytywany, kiedy dowiedział się, co konkretnie miało zostać zakupione przez CBA, powiedział, że informacje te są w dokumentacji niejawnej.

Tietz pytany o to, jakie działania podjął po otrzymaniu 15 września 2017 roku wniosku z CBA, odparł, że wspomniane pismo nie było wnioskiem, na podstawie którego można by było udzielić dotacji. - Trwało oczekiwanie na wpłynięcie właściwego wniosku - powiedział. Podał, że konsultował pismo z Mikołajem Pawlakiem, który był jego bezpośrednim przełożonym.

Wiceprzewodniczący komisji Tomasz Trela (Lewica) chciał wiedzieć, dlaczego ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro dekretował imiennie do Tietza pismo, w którym prosi o zajęcie się wnioskiem CBA, ale ten stwierdził, że nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie. Zapewnił jednocześnie, że to był jedyny taki przypadek, a w innych sprawach nie dostawał dekretacji od ministra sprawiedliwości. Przyznał także, iż jego przełożony, Mikołaj Pawlak, podobnie jak on sam, był zaskoczony tą sytuacją.

Po przesłuchaniu prokuratora, przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) zapowiedziała, że kolejne posiedzenie komisji odbędzie się w poniedziałek 13 maja, a zeznawać na nim będzie ówczesny dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich MS Mikołaj Pawlak.

Autorka/Autor:ads/kab

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara

Pozostałe wiadomości

Co najmniej kilkadziesiąt osób zginęło podczas niedzielnego ataku powietrznego Izraela na Rafah w Strefie Gazy - donoszą zagraniczne agencje, powołując się na informacje palestyńskich lekarzy. Pociski miały spaść między innymi na namioty dla wysiedleńców.

Izraelskie pociski spadły na Rafah. Wielu zabitych i rannych

Izraelskie pociski spadły na Rafah. Wielu zabitych i rannych

Źródło:
tvn24.pl
Przychodzi Matecki do Romanowskiego. "To wygląda bardzo słabo, panowie"

Przychodzi Matecki do Romanowskiego. "To wygląda bardzo słabo, panowie"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jeżeli zostanę prawidłowo, zgodnie z prawem poinformowany i zostanie mi to (wezwanie) doręczone, to stawię się na komisji śledczej - powiedział były prezes Orlenu Daniel Obajtek, obecnie kandydat PiS do europarlamentu. Przekonywał, że ma "bardzo dużo do powiedzenia w wielu kwestiach", a szef komisji do spraw afery wizowej Michał Szczerba "będzie żałował" zaproszenia go na przesłuchanie. - Ale w swoim czasie, bo teraz jestem zajęty wyborami - dodał.

Obajtek zabrał głos w sprawie wezwania przed komisję śledczą

Obajtek zabrał głos w sprawie wezwania przed komisję śledczą

Źródło:
PAP

406 kilogramów kokainy przejęto na jachcie płynącym po Zatoce Biskajskiej pod polską banderą - przekazała w niedzielę francuska prefektura morska na Atlantyku. By uniemożliwić skonfiskowanie ładunku, załoga podpaliła jednostkę, chcąc zatopić łódź. Ten plan się jednak nie powiódł.

Kilkaset kilogramów kokainy na jachcie pod polską banderą

Kilkaset kilogramów kokainy na jachcie pod polską banderą

Źródło:
PAP

Nazywają siebie Peaky Blinders. Gdy wybuchła wojna, wyszli na ulice w cywilnych ubraniach, ale z bronią w dłoniach, by strzec swoich domów. Ołeksandr, ich dowódca, mówi, że wyglądali jak bohaterowie słynnego serialu o gangsterach z Birmingham. To oni, wykorzystując drony, odpierają ofensywę rosyjskich wojsk w Charkowie.

Są postrachem rosyjskich wojsk. Oto ukraińscy Peaky Blinders

Są postrachem rosyjskich wojsk. Oto ukraińscy Peaky Blinders

Źródło:
BBC, PAP

Meksykańskie miasto Puebla nawiedziła potężna burza gradowa. Ulice zasypała miejscami półtorametrowa warstwa lodu. Do zjawiska doszło nagle, podczas trwającej w kraju fali upałów.

Takie widoki na ulicach w trakcie fali upałów

Takie widoki na ulicach w trakcie fali upałów

Źródło:
Reuters, El Pais

W weekend w kilku stanach USA przeszły gwałtowne burze, którym towarzyszyły tornada. W Teksasie, Oklahomie i Arkansas zginęło łącznie co najmniej 14 osób. Kilkadziesiąt zostało rannych, wiele przetransportowano do szpitali. Żywioł niszczył domy, zrywał linie energetyczne i łamał drzewa. Zniszczenia są tak ogromne, że służby miały trudności z dotarciem do poszkodowanych.

Nie żyje co najmniej 14 osób, wielu rannych w szpitalach

Nie żyje co najmniej 14 osób, wielu rannych w szpitalach

Źródło:
PAP, ABC News, Associated Press

Od ponad 300 lat leży na dnie morza wraz ze skarbem, którego wartość szacowana jest nawet na 16 miliardów funtów (80 miliardów złotych). Teraz kolumbijski rząd rozpoczyna badania nad "świętym Graalem wśród wraków". W ramach projektu archeologicznego w głębiny wysłane zostaną sondy, które ocenią, jaki materiał archeologiczny znajduje się na dnie Morza Karaibskiego.

"Święty Graal wśród wraków" i imponujący skarb. Ruszają badania

"Święty Graal wśród wraków" i imponujący skarb. Ruszają badania

Źródło:
BBC

Trybunał Konstytucyjny przekracza swoje uprawnienia. Działa na wyraźne zlecenia - powiedział w niedzielę w "Faktach po Faktach" sędzia Wojciech Hermeliński. Profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego ocenił, że obecne działania TK "są pozbawione podstawy prawnej". - Trybunał wydaje postanowienia, które nie mają żadnego związku z kompetencjami - stwierdził.

"Trybunał działa na wyraźne zlecenia, stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom"

"Trybunał działa na wyraźne zlecenia, stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom"

Źródło:
TVN24

W wyniku turbulencji podczas lotu liniami Qatar Airways dwanaście osób odniosło obrażenia - podało lotnisko w Dublinie, gdzie samolot wylądował. Na płycie pojawiły się służby ratunkowe, by pomóc poszkodowanym.

Turbulencje podczas lotu. Dwanaście osób poszkodowanych

Turbulencje podczas lotu. Dwanaście osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl

Ubiegający się o reelekcję prezydent Litwy Gitanas Nauseda prowadzi w drugiej turze wyborów prezydenckich. Podane w niedzielę wstępne wyniki Głównej Komisji Wyborczej pokazują, że zdobył on około 80 procent głosów, a jego rywalka, premier Ingrida Szimonyte - około 20 procent. Szimonyte uznała swoją porażkę.

Gitanas Nauseda może zachować urząd. Duża przewaga

Gitanas Nauseda może zachować urząd. Duża przewaga

Źródło:
PAP

Zaufana prokuratura Zbigniewa Ziobry w trzy tygodnie umorzyła sprawę dotyczącą sprzedaży nagrań z afery taśmowej Rosjanom - napisał "Newsweek". Umorzenie - jak podaje tygodnik - odbyło się "po cichu", a sprawa "toczyła się poza kontrwywiadem i prokuratorami wyspecjalizowanymi do walki ze szpiegostwem".

Zaufana prokuratura Ziobry i "umorzenie po cichu" w trzy tygodnie. Chodzi o sprzedaż nagrań z afery podsłuchowej

Zaufana prokuratura Ziobry i "umorzenie po cichu" w trzy tygodnie. Chodzi o sprzedaż nagrań z afery podsłuchowej

Źródło:
"Newsweek", TVN24

Jeszcze w maju na termometrach zobaczymy prawie 30 stopni. A jakie wartości przyniesie nam pierwszy miesiąc meteorologicznego lata? Sprawdź autorską długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni. Tomasz Wasilewski o tym, jak zacznie się czerwiec

Pogoda na 16 dni. Tomasz Wasilewski o tym, jak zacznie się czerwiec

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zmarła Ludwika Wujec, opozycjonistka z czasów PRL, fizyczka i nauczycielka, żona legendy Solidarności, byłego posła i doradcy prezydenta Bronisława Komorowskiego Henryka Wujca. O jej śmierci poinformował syn Paweł Wujec. Miała 83 lata.

Ludwika Wujec nie żyje. "Walczyła o demokrację i wolność słowa i to osiągnęła"

Ludwika Wujec nie żyje. "Walczyła o demokrację i wolność słowa i to osiągnęła"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Piękny pokaz ignorancji", "chyba nie do końca Pan wie jak działa izolacja", "zamieszkaj pan w namiocie" - to reakcje internautów na wpis publicysty Jana Pospieszalskiego. Ironizował w nim, że z powodu ocieplenia klimatu nie ma potrzeby ocieplania budynków, które ma rzekomo narzucać Unia Europejska w dyrektywie budynkowej. Wyjaśniamy, o co chodzi w dyrektywie, a ekspert tłumaczy, dlaczego potrzebna jest termomodernizacja budynków.

"Temperatury rosną, planeta płonie". Po co jednak ocieplać budynki. Wyjaśniamy

"Temperatury rosną, planeta płonie". Po co jednak ocieplać budynki. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przesiewowe badania w ramach pierwszej takiej akcji w Polsce - "Lipidogram dla pierwszaka" - trwały od listopada ubiegłego roku do marca tego roku. Wzięło w nich udział prawie 700 uczniów klas pierwszych z zabrzańskich szkół podstawowych. U 15 procent uczniów stwierdzono podwyższone stężenie cholesterolu, i to częściej u dzieci szczupłych.

Uczniowie klas pierwszych wzięli udział w badaniu poziomu cholesterolu. Wyniki były zaskoczeniem

Uczniowie klas pierwszych wzięli udział w badaniu poziomu cholesterolu. Wyniki były zaskoczeniem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

67-letni sternik zginął na jeziorze Śniardwy po tym, jak maszt jego żaglówki zahaczył o linię energetyczną. Mężczyzna został porażony prądem. Do szpitala trafili: kobieta, która była na pokładzie jachtu oraz świadek zdarzenia, który ruszył na pomoc.

Żaglówka zahaczyła masztem o linię energetyczną. Zginął sternik

Żaglówka zahaczyła masztem o linię energetyczną. Zginął sternik

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Igor Ostrowski odszedł w wieku 53 lat. Prawnik, ekspert rynku telekomunikacji i nowych technologii. Był wiceministrem w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji, pełniącym tę funkcję w rządzie Donalda Tuska w latach 2011-2012.

Nie żyje Igor Ostrowski, były wiceminister w rządzie Donalda Tuska

Nie żyje Igor Ostrowski, były wiceminister w rządzie Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Mamy nadzieję, jak każda inna rodzina dzieci zaginionych, że nasze ukochane dziecko żyje - mówili w TVN24 rodzice Krzysztofa Dymińskiego, który zaginął w maju ubiegłego roku. - Nie możemy się poddawać - podkreślali.

Od roku szukają syna. "Dużo jest emocji od razu, adrenalina, sucho w ustach"

Od roku szukają syna. "Dużo jest emocji od razu, adrenalina, sucho w ustach"

Źródło:
TVN24

Do Bangladeszu zbliża się cyklon Remal. Z przybrzeżnych terenów ewakuowano prawie 800 tysięcy osób. Służby meteorologiczne wydały alert najwyższego stopnia. Żywioł zagraża też sąsiadującym regionom Indii.

Ewakuacja blisko 800 tysięcy osób. Najwyższy stopień alertu

Ewakuacja blisko 800 tysięcy osób. Najwyższy stopień alertu

Źródło:
PAP, AP, Reuters

Stanisław Tyszka, poseł Kofederacji, powiedział, że dostawał propozycje, by "skorzystać z Funduszu Sprawiedliwości". - To była korupcja polityczna - stwierdził i zadeklarował, że jest gotowy do współpracy z prokuraturą i ewentualną komisją śledczą w tej sprawie. Zapowiedział, że w najbliższych dniach przedstawi więcej szczegółów.

Tyszka: Dostawałem propozycje, by skorzystać z Funduszu Sprawiedliwości. To była korupcja polityczna

Tyszka: Dostawałem propozycje, by skorzystać z Funduszu Sprawiedliwości. To była korupcja polityczna

Źródło:
TVN24

W miejscowości Humniska w gminie Brzozów na Podkarpaciu w czasie prac przydomowych doszło do tragicznego wypadku. Zginęło czteroletnie dziecko. Sprawę wyjaśnia prokuratura.

Nie żyje czteroletnie dziecko. Prokuratura wstępnie o przyczynie

Nie żyje czteroletnie dziecko. Prokuratura wstępnie o przyczynie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, jaslo365.pl
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Bił i kopał ją tak długo, aż zakatował na śmierć. Były członek kazachskiego rządu Kuandyk Biszymbajew został w maju uznany winnym zabójstwa swojej żony. Ich małżeństwo, które trwało niecały rok, było naznaczone przemocą. Proces polityka, który śledził przed telewizorami cały kraj, rzucił światło na piekło kobiet w Kazachstanie. Na jego fali milczenie przerywają kolejne ofiary. Są już pierwsze zmiany w prawie, ale to na razie bardzo mały krok.

Obsesyjnie jej pragnął, niespełna rok po ślubie zakatował. Proces polityka śledził cały naród. Czy coś się zmieni?

Obsesyjnie jej pragnął, niespełna rok po ślubie zakatował. Proces polityka śledził cały naród. Czy coś się zmieni?

Źródło:
BBC, PAP

Nie da się policzyć, ile kobiet zbadało w sobotę swoje piersi, ile z nich dowiedziało się, że potrzebna jest pilna wizyta u lekarza. Na pewno wiele, bo aż w 90 miejscowościach polskie Amazonki uczyły chętne osoby, jak robić badania profilaktycznie w kierunku raka piersi. W niedzielę Dzień Matki. Akcja odbyła pod hasłem "Badamy nie tylko Mamy".

Dlaczego warto badać piersi? "Gdybym nie poszła wtedy na USG, dziś mogłoby mnie tutaj nie być"

Dlaczego warto badać piersi? "Gdybym nie poszła wtedy na USG, dziś mogłoby mnie tutaj nie być"

Źródło:
Fakty TVN

Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk, wypowiadając się o zagrożeniach ze strony Rosji, zapewniał w wywiadzie radiowym, że Unia Europejska jest największą gospodarką świata. Sprawdziliśmy, czy polityk ma rację.

Tomczyk: UE jest największą gospodarką świata. Nie, są większe

Tomczyk: UE jest największą gospodarką świata. Nie, są większe

Źródło:
Konkret24

"Zwracamy się do Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz jej Członków z wnioskiem o niezwłoczne podjęcie działań zmierzających do wydania decyzji o przedłużeniu koncesji na rozpowszechnianie programu TVN Style" - apeluje Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji. Z kolei Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej dodaje, że "ze względu na poruszaną w ramach treści dostępnych w programie TVN Style tematykę oraz jego popularność, dostępność tego programu jest pożądana przez abonamentów i stanowi o ich atrakcyjności".

Brak koncesji dla kanału TVN Style. Organizacje medialne apelują do KRRiT

Brak koncesji dla kanału TVN Style. Organizacje medialne apelują do KRRiT

Źródło:
tvn24.pl

Zarząd TVN SA wydał w czwartek oświadczenie w sprawie działań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Oświadczenie zarządu TVN SA w sprawie działań KRRiT 

Oświadczenie zarządu TVN SA w sprawie działań KRRiT 

Źródło:
tvn24.pl

Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce, odniósł się do działań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która ciągle nie podjęła decyzji o przedłużeniu koncesji kanału TVN Style. Napisał, że "oświadczenie KRRiT, kwestionujące zasadność prowadzenia działalności w Polsce przez amerykańską firmę, podważa nasze wspólne wartości, dwustronne interesy i praworządność".

Brzezinski: oświadczenie KRRiT podważa nasze wspólne wartości

Brzezinski: oświadczenie KRRiT podważa nasze wspólne wartości

Źródło:
tvn24.pl

Agata Wolna, prezenterka TVN24, opowiedziała w studiu o swojej książce - "Alemama, czyli historia z życia wzięta". - Próbuję odczarować idealne macierzyństwo, które trzeba włożyć między bajki, bo czegoś takiego nie ma - mówiła. Książka - kierowana zarówno do dzieci, jak i rodziców - zdobyła Nagrodę Rodziców 2024.

Agata Wolna "odczarowuje idealne macierzyństwo". Jej książka została nagrodzona

Agata Wolna "odczarowuje idealne macierzyństwo". Jej książka została nagrodzona

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiada o filmie "Furiosa: Saga Mad Max", który trafił właśnie do kin. Mówi o nagraniach, za które przepraszał raper Sean "Diddy" Combs. Opowiada też o filmie "Gaga Chromatica Ball", który od dziś można obejrzeć w serwisie HBO Max. Film to zapis spektakularnego koncertu Lady Gagi w Los Angeles.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl