Do kolizji doszło na ul. Puławskiej na wysokości ul. Rakowieckiej. Kierowca renault, jadąc w stronę centrum lewym pasem, wjechał w przystanek. Na szczęscie w tym miejscu nie było pasażerów.
- Jak się nieoficjalnie dowiedziałem, kierowca nie chciał wjechać w tył nieoznakowanego radiowozu i gwałtowanie skręcił w lewo - mówi Gula. Prawdopodobnie przestraszył się, gdyż nie miał przy sobie żadnych dokumentów - dodaje
Lewy pas ul. Puławskiej w stronę centrum był zablokowany.
Mapy dostarcza Targeo.pl
su/mz