Policyjny pościg zakończył się kolizją

Pościg skończył się kolizją na Bemowie
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
Sceny jak z filmu akcji rozegrały się po południu na Bemowie. Policjanci ścigali czerwonego seata, który nie zatrzymał się do kontroli. Udało się dopiero, gdy auto uderzyło w inny samochód - szarego forda. Ale ostatecznie ścigany kierowca uciekł pieszo.

- Policja podjęła próbę zatrzymania kierowcy seata na ulicy Połczyńskiej, ale ten nie zatrzymał się, kontynuował jazdę aż do momentu zderzenia z fordem - powiedział nam Marcin Zagórski z Komendy Stołecznej Policji. Do kolizji doszło na skrzyżowaniu Powstańców Śląskich i Dywizjonu 303.

Jak dodał policjant, kierującego seatem nie było na miejscu zdarzenia. - Oddalił się z miejsca, trwają czynności związane z zatrzymaniem go - przekazał policjant.

Wszystko wskazuje na to, że w wyniku zderzenia nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Jedna osoba została przebadana w karetce. - To nie są poważne obrażenia - zastrzegł policjant. I uzupełnił, że kierujący fordem był trzeźwy.

Zderzenie na Bemowie

em/b

Czytaj także: