Skosił cztery słupki i uderzył w latarnię. Tak zakończyła się w sobotę wieczorem jazda pijanego kierowcy w al. Stanów Zjednoczonych. Jak informuje policja, mężczyzna miał dwa promile alkoholu we krwi.
Do kolizji doszło po godzinie 20:00 w okolicach skrzyżowania Al. Stanów Zjednoczonych z ulicą Grenadierów. Męzczyzna, który kierował hondą najpierw skosił cztery słupki, a później uderzył w latarnię.
- Kierowca miał dwa promile alkoholu we krwie, trafił na komendę - informuje policja.
bf/par
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl