Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.
O pierwszym zdarzeniu policjanci z wyszkowskiej komendy dowiedzieli się w poniedziałek około 20.25. Wtedy to dyżurny telefonicznie został poinformowany o tym, że doszło do kolizji spowodowanej najpewniej przez pijanego kierowcę. "Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce zastali stojący na poboczu drogi pojazd marki Ford Mondeo oraz zgłaszającego. W pojeździe nie było żadnych osób" - czytamy w komunikacie na stronie mazowieckiej policji.
Funkcjonariusze ustalili, że kierujący osobowym fordem nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. "Po zdarzeniu mężczyzna wysiadł z samochodu i oddalił się z miejsca. Towarzyszyły mu dwie młode kobiety" - informuje policja.
Pierwszy kierowca: 2,5 promila
Podczas patrolu na jednej z ulic w miejscowości Świniotop policjanci zauważyli trzy osoby odpowiadające rysopisowi podanemu przez zgłaszającego. "Mężczyzna przyznał się do kierowania pojazdem i potwierdził, że podróżował z dwiema młodymi kobietami. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierującego" - raportuje policja.
Badanie alkomatem wykazało, że 36-latek z Wyszkowa miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jak się okazało, nie miał prawa jazdy. Jego samochód na koszt właściciela usunięto z drogi, a mężczyzna trafił do aresztu. We wtorek usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Wyszkowianin przyznał się do winy.
"Oprócz odpowiedzialności za kierowanie w stanie nietrzeźwości, mieszkaniec Wyszkowa, odpowie za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym znajdując się w stanie nietrzeźwości i kierowanie pojazdem mechanicznym bez wymaganych uprawnień" - przekazuje policja w komunikacie.
Pasażerkami pojazdu były mieszkanki powiatu wyszkowskiego w wieku 16 i 17 lat. Zostały sprawdzone na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie alkomatem wykazało, że obie mają około promila alkoholu w organizmie. Nieletnimi pasażerkami zajmie się Sąd Rodzinny w Wyszkowie.
Drugi kierowca: 3,5 promila
Druga sytuacja miała miejsce również w poniedziałek w miejscowości Polaki, gdzie 34-letni mężczyzna kierował audi, nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, a do tego był kompletnie pijany. Zatrzymali go policjanci z posterunku w Kotuniu.
"Badanie wskazało, że miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem" - przekazuje mazowiecka policja w opublikowanym komunikacie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mazowiecka policja