Zgłoszenie w sprawie pożaru na ulicy Królewskiej wpłynęło około godziny 3.30. Według pierwszych informacji płonęło sto belek słomy. Dyżurny, jak powiedział nam oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Mazowieckim asp. Krzysztof Stefaniak, zadysponował na miejsce 10 zastępów. Byli to strażacy z Grodziska Mazowieckiego oraz ochotnicy z pobliskich miejscowości.
- Strażacy, po dojeździe na miejsce stwierdzili, że zabudowania znajdujące się nieopodal nie są zagrożone - poinformował asp. Krzysztof Stefaniak. Zabezpieczyli miejsce zdarzenia, gasili ogień jednocześnie starając się, aby nie przedostał się na stojący obok sprzęt rolniczy.
- Właściciel, przy użyciu własnego sprzętu, przewiózł nie palące się jeszcze baloty słomy w bezpieczne miejsce. W wyniku zdarzenia nie było osób poszkodowanych - uspokoił strażak.
Sytuacja, jak zapewnił nas oficer prasowy, została już opanowana. Trwa dogaszanie. Na miejscu pracowali również policjanci.
Autorka/Autor: kz
Źródło: tvnwarszawa.pl, Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: Edyta/Kontakt 24