Stołeczny ratusz przekazał, że tylko w ubiegłym roku warszawska policja otrzymała 311 zgłoszeń o wyłudzeniu metodą "na wnuczka" lub "na policjanta", a także 65 zawiadomień o usiłowaniu wyłudzenia. Poszkodowani stracili łącznie ponad 13 mln złotych – dokładnie 13 334 209 zł. Oprócz pieniędzy łupem złodziei padły cenne kosztowności, jak biżuteria, złoto, zegarki czy przedmioty kolekcjonerskie. Metody działania oszustów są zwykle takie same. Podszywając się pod bliskie osoby z rodziny, proszą o dyskretną pożyczkę. Tłumaczą, że nie mogą jej jednak odebrać osobiście, przyślą więc znajomego albo proszą o przesłanie pieniędzy na wskazany numer konta.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Kampania "Policjant? Wnuczek? A może oszust?"
Ratusz poprzez kampanię "Policjant? Wnuczek? A może oszust?" chce uświadomić osobom starszym, że grozi im niebezpieczeństwo. "Oszuści są znakomitymi aktorami. Niezwykle przekonujący w tym co mówią wykorzystują dobre serca starszych ludzi i niejednokrotnie udaje im się ich zmanipulować. Potrafią przybrać dowolną maskę, doskonale znają słabe strony swoich ofiar i bez skrupułów je wykorzystują" - czytamy w komunikacie ratusza.
- Często rozmawiam ze starszymi mieszkańcami Warszawy i odwiedzam Powstańców Warszawskich, kiedy to możliwe – powiedział cytowany w komunikacie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Wiem jak potrafią być ufni, jak mają dobre serca, jak łatwo oszuści mogą wykorzystać ich chęć pomocy w trudnych sytuacjach. Kiedyś pracowali i walczyli o to, byśmy mogli dziś żyć w jak najlepszej Polsce, a teraz potrzebują naszej pomocy. Musimy zrobić wszystko, aby chronić ich przed oszustami, nie zostawiajmy ich na pastwę złych ludzi – zaapelował.
"Na wnuczka" albo "na policjanta". Policja podaje, ile udało się wyłudzić oszustom.
Kampania "Policjant? Wnuczek? A może oszust?" nie jest skierowana wyłącznie do seniorów, ale również do osób młodych, które dzięki bezpośrednim kontaktom z rodzicami, dziadkami i seniorami, mogą przekazać im niezbędną wiedzę na ten temat.
Oszustwa trudne do wykrycia
- Oszustwa na wnuczka czy policjanta są przestępstwami trudnymi do wykrycia – powiedział dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Michał Domaradzki. - Jedynym celem złodziei jest wzbogacenie się kosztem ludzkiej krzywdy. Po przekazaniu pieniędzy czy kosztowności wszelki kontakt się urywa i dopiero wówczas osoba pokrzywdzona zdaje sobie sprawę, że padła ofiarą oszusta. Dlatego tak ważne jest, by zapobiegać tego typu wyłudzeniom między innymi przez kampanie, która trafią do szerokiego grona odbiorców i pomogą uczulić osoby starsze na podejrzane telefony - dodał.
Emeryci stracili prawie 86 milionów złotych. "Oszuści wykorzystują łatwowierność i dobre serce".
Ratusz przypomina o trzech ważnych zasadach, które należy przekazać seniorom.
1. Nie ufaj obcym dzwoniącym do Ciebie.
2. Nie przekazuj pieniędzy, biżuterii lub innych rzeczy nieznajomym.
3. Nie podawaj obcym osobom, szczególnie w rozmowie telefonicznej, informacji na temat swoich danych osobowych jak: numer telefonu, numer pesel, numer dowodu osobistego, miejsce zamieszkania, posiadanych oszczędności, kont bankowych czy haseł.
Należy też uczulić osoby starsze, że jeżeli skontaktuje się z nimi nieznajomy, to trzeba przerwać rozmowę, odłożyć słuchawkę i zgłosić sprawę na policję.
Na tvnwarszawa.pl wielokrotnie informowaliśmy o dokonanych oszustwach lub próbach oszustw metodą "na policjanta", czy "na wnuczka". W części przypadków, dzięki przytomnemu zachowaniu seniorów, udało się uchronić ich przed stratą kosztowności, a oszustów zatrzymać. Przeczytaj:
Zwabili ją do banku, ale policja zorganizowała zasadzkę. W kopercie ulotki zamiast pieniędzy >>>
Przy bankomacie zatrzymali dwóch nastolatków. Są podejrzani o oszustwa metodą "na policjanta"
Nastolatek próbował oszukać 79-latka "na policjanta". Zareagowali pracownicy banku
Zadzwonili do staruszki i powiedzieli, że jej bliski miał wypadek. Oddała im wszystkie oszczędności
Autorka/Autor: dg/gp
Źródło: PAP/tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock