Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski powiedział, że miasto rozważa wprowadzenie zmian w funkcjonowaniu buspasa na Puławskiej. Miasto analizuje ograniczenie funkcjonowania godzin tego rozwiązania.
- Rozważamy ograniczenie funkcjonowania buspasa na ulicy Puławskiej - przyznał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który odniósł się do propozycji. - Analizujemy ten pomysł - dodał.
Buspas na Puławskiej funkcjonuje od ponad dwóch tygodni. Po jego uruchomieniu, jak to zwykle w przypadku nowych buspasów, pojawiły się głosy krytyczne, głównie kierowców z Piaseczna, Lesznowoli czy dalekiego Ursynowa, którzy narzekali na spotęgowanie korków i forowanie komunikacji publicznej.
Krytyczne głosy popłynęły, czego można się było spodziewać, z kręgów PiS, ale narzekali także niektórzy radni z Koalicji Obywatelskiej. Pojawił się postulat, aby buspas działał tylko w dni powszednie i tylko w godzinach szczytu. Do grupy krytyków dołączył w środę wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł, który w liście do prezydenta Warszawy prosił, by rozważyć ograniczenie działania buspasa. Drogowcy przekonywali, że obserwują sytuację i dowodzili, że buspas spełnia swoją rolę - autobusy nadążają za rozkładem, nie stoją w korkach. Dlatego słowa Rafała Trzaskowskiego zaskakują.
- Analizujemy propozycję mieszkańców. W związku z tym, że budowany jest tramwaj na Wilanów, sytuacja w Warszawie jest bardzo trudna. Zastanawiamy się, czy tymczasowo takiego rozwiązania nie wprowadzić - powiedział w piątek prezydent Warszawy. Dodał, że ostateczne decyzje w tej sprawie zapadną po dokładnym przeanalizowaniu sytuacji.
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl