Najnowsze

Najnowsze

"Podwójnie wolne". Sto lat temu Polki uzyskały prawa wyborcze

W środę mija dokładnie sto lat od podpisania przez naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego dekretu przyznającego prawa wyborcze kobietom. O tym wydarzeniu przypomina zorganizowana na Krakowskim Przedmieściu wystawa "Podwójnie wolne. Prawa polityczne kobiet 1918".

Rowerzystka zmarła, pieszy ciężko ranny. Wyrok po wypadku na Gocławiu

Kierujący toyotą 62-letni Andrzej J. jest winny spowodowania wypadku, w którym zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne - zdecydował sąd. Ale orzekł łagodną karę, bo uznał, że do wypadku przyczynił się też jego inny uczestnik Michał W. Kierujący fordem nie zasiadał jednak na ławie oskarżonych.

"Dawał motywację do działania i siłę do rozwoju"

Był pełnoprawnym współautorem filmów reżyserowanych przez Wajdę, Hasa, Kawalerowicza - mówił Jacek Bromski na pogrzebie Witolda Sobocińskiego, jednego z najlepszych polskich operatorów filmowych, który we wtorek spoczął na warszawskich Powązkach Wojskowych.

Neon z gwiazdką i mozaika. Nowy Zodiak otwarty

Charakterystyczny neon już świeci. We wtorek został oddany do użytku Warszawski Pawilon Architektury Zodiak. Nowe - stare miejsce na mapie miasta ma stanowić otwartą przestrzeń dla mieszkańców, gdzie organizowane będą spotkania, wystawy i różne inne wydarzenia kulturalne.

Kampania o sądach przed sądem. Jest postanowienie

Finansując kampanię "Sprawiedliwe sądy" Polska Fundacja Narodowa działała niezgodnie z celami, opisanymi w swoim statucie - stwierdził w orzeczeniu warszawski sąd rejonowy. Tym samym przyznał rację byłej prezydent Warszawy, która zaskarżyła działania fundacji.

Nowy plac Defilad z zielenią, wodą i przedwojennym akcentem

Projekt przygotowany przez pracownię A-A Collective wygrał konkurs na koncepcję fragmentu placu Defilad, między wejściem głównym do Pałacu Kultury a Marszałkowską. "Projekt godzi różne interesy i funkcjonalności" - podkreślają urzędnicy.

Tramwaj widmo przejechał kilka kilometrów. Zniszczył kwiaciarnię

Tramwaj bez motorniczego, jadący tyłem przez miasto, do tego pod prąd - sama myśl o takim scenariuszu mrozi krew w żyłach. Dokładnie 22 lata temu ta historia wydarzyła się naprawdę, a samotny skład jechał ulicami Mokotowa. Zatrzymał się kilka kilometrów od zajezdni, na sklepie mięsnym.

Radny donosi do prokuratury na starostę. "Szantaż i groźby"

Radny powiatu piaseczyńskiego twierdzi, że tamtejszy starosta mógł popełnić przestępstwo. Przekonuje, że był przez niego szantażowany: miał usłyszeć, że straci pracę, jeżeli nie poprze starosty. - Całą sytuację oceniam jako próbę nacisku oraz próbę zastraszenia mnie - odpowiada starosta.