Pożar w Puszczy Kampinoskiej. Strażacy bronili domostw

[object Object]
Pożar w Puszczy KampinoskiejArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/5

W miejscowości Górki zapalił się las, który jest częścią Kampinoskiego Parku Narodowego. W akcji gaszenia pożaru brało udział ponad 80 strażaków. Działania utrudniały warunki pogodowe - silny wiatr i suchość lasu. Po południu sytuację udało się opanować, ale straż zostaje na miejscu.

Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o rozprzestrzeniającym się ogniu przed godziną 12.

- Na miejscu pracuje 20 jednostek straży pożarnej, czyli około 80 ratowników. Mamy do czynienia z tak zwanym pożarem wierzchołkowym, czyli ogień idzie czubkami drzew. W skutecznej akcji przeszkadza silny wiatr, przez który ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko - poinformował przed godziną 13 Karol Kierzkowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.

Jak dodał, problemy potęgował fakt, że od dawna nie padał deszcz i w lasach jest bardzo sucho. - Sytuacja jest rozwojowa. Dodatkowo, w lesie jest nieco trudniej zorientować się ratownikom, którzy stoją na poziomie zero, a dookoła 20-metrowe drzewa - relacjonował.

Pogoda nie ułatwia akcji

Tomasz Wołoszyn z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim określał sytuację w Puszczy Kampinoskiej jako poważną.

- Jest silne zadymienie, a dodatkowo ze wstępnych informacji wynika, że ogień przedostał się na drugą stronę, na tory kolejowe. Trudno mówić o szczegółach, bo to bardzo duży obszar. Domostwa, które znajdują się na tym terenie, są bronione przez jednostki, które pojechały na miejsce, żeby w razie konieczności ugasić ogień - wyjaśnił po godzinie 14. Ostatecznie ogień nie doszedł do domów.

Sytuacja opanowana

Na miejscu był reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. - Strażacy zapewniają, że ogień jest pod kontrolą. W miejscowości Górki ogień był tak bardzo rozwinięty, że zagrażał kilku gospodarstwom. Na szczęście, strażakom udało się tę walkę wygrać i domy nie ucierpiały - relacjonował na antenie TVN24. - Na pewno silny wiatr nie ułatwia sprawy i powoduje, że zagrożenie jest bardzo realne - podsumował.

Około 15 Kierzkowski potwierdził, że sytuację udało się opanować. - Trwa dogaszanie pożaru, które zakończy się zapewne dopiero za kilka godzin. Sytuacja się jednak już nie rozwija. Część strażaków już zakończyła działania i pojechała w inne miejsce. Szczęśliwie, nie przerodziło się to w duży pożar, nikomu nic się nie stało i żadne gospodarstwo nie uległo zniszczeniu - przekazał Kierzkowski.

Jak dodał, obszar, który objęty był zagrożeniem to około 40 hektarów. - To nie znaczy, że cały ten teren się palił. To obszar szeroki i długi na kilka kilometrów, więc jeszcze nie wiadomo jaka dokładnie jego część się spaliła - zastrzegł.

"To było bardzo duże zagrożenie"
"To było bardzo duże zagrożenie" TVN24

Uratowane gospodarstwo

Na miejscu był również reporter TVN24, który rozmawiał właścicielem gospodarstwa, któremu zagrażał pożar. Walenty Kowalewski opowiadał, że gdyby nie szybka i skuteczna akcja strażaków, spłonęłoby domostwo i budynki gospodarcze. - Na mojej działce ten ogień się zatrzymał, bo gdyby poszedł dalej, to już chyba nikt by tego nie uratował - wyjaśniał.

Przyznał, że dużym utrudnieniem akcji gaśniczej był silny wiatr. - Jest tu cała stodoła siana, słomy, bydło i obora. To było bezpośrednio zagrożenie, bo my z jednej strony broniliśmy, a wiatr przerzucił ogień na drugą stronę. To była okropna siła i wiry. Sąsiadce też ogień podszedł pod mury - relacjonował.

Ostatecznie ogień strawił tylko drewno na opał, zgromadzone na działce.

"Zagrożonych 40 hektarów lasu"

Kolejny duży pożar lasu wybuchł w Cieksynie w powiecie nowodworskim. Na miejsce przybyło 120 strażaków i 30 wozów strażackich. Zagrożonych ogniem jest 40 hektarów lasu.

- Zagrożone były domki letniskowe i domki mieszkalne, w tej chwili nie mam informacji o osobach poszkodowanych - powiedział PAP rzecznik mazowieckiej PSP mł. bryg. Karol Kierzkowski. Jak podkreślił, "sytuacja wciąż jeszcze nie jest opanowana i pewnie jeszcze do wieczora tak będzie".

- To kolejny duży pożar na terenie województwa mazowieckiego. Sytuacja w lasach jest katastrofalna, bo jest trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Każda iskra, każda nieuwaga może spowodować duży pożar - podsumował strażak.

mp/pm/PAP/b

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP