Najnowsze

Najnowsze

5 milionów i wsparcie miasta. Nowy etap Teatru Kwadrat

W rozbudowanym i odnowionym budynku przy ulicy Marszałkowskiej rozpoczyna się nowy etap działalności Teatru Kwadrat. – Mamy nowe zaplecze sceniczne, dodatkową salę i jesteśmy z tego niezwykle dumni – mówi dyrektor teatru. Pierwszy spektakl już w czwartek.

Sprzedaż lokali bez przetargu. "Miasto straciło miliony"

– Lokale użytkowe w Śródmieściu były sprzedawane bez przetargu, z kilkumilionowymi stratami dla miasta – informują miejscy aktywiści. Działacze mówią o "aferze lokalowej", domagają się dymisji urzędników i interwencji prezydent miasta. Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że podejmie odpowiednie kroki w tej sprawie.

Nękał 38 kobiet? Policja zatrzymała domniemanego stalkera

Tajemniczy mężczyzna, który miał nękać kobiety w Śródmieściu, w środę rano został zatrzymany. – Trwają z nim czynności procesowe – informuje policja. Na razie nie wiadomo czy mężczyzna usłyszy jakiś zarzut. Z relacji ofiar wynika, że stalker przez kilka lat nękał 38 kobiet.

"Murzynkę" wystawiono w Kordegardzie

"Murzynkę" Anny Bilińskiej-Bohdanowiczowej - obraz skradziony z polskich zbiorów, odnaleziony w Niemczech i odzyskany przez ministerstwo kultury - będzie można oglądać w warszawskiej Galerii Kordegarda. Wystawa potrwa do 13 marca.

Obrońcy zabytków alarmują: miał być remont rotundy, będzie rozbiórka

Towarzystwo Opieki nad Zabytkami protestuje przeciwko planowanej rozbiórce Rotundy. Właściciel ma pozwolenie na te prace. "Nowy budynek, planowany w tym miejscu, w projekcie nie prezentuje żadnego podobieństwa z jego wybitnym pierwowzorem" – przekonują. O planach inwestora wiadomo od ponad dwóch lat.

Policja przeprasza za "Nie bądź jak Paweł"

Paweł Surgiel miał zostać pobity przez strażników miejskich, po tym jak zwrócił im uwagę. Nagrał ich komórką. "Nie bądź jak Paweł, nie wkur... otoczenia nagrywaniem swoich spedalonych filmików" - taki wpis pojawił się na profilu oddziału prewencji policji w Katowicach. Teraz funkcjonariusze przepraszają, chociaż - jak przyznają - "nagrywaniem są zniesmaczeni".

To oni zatrzymali Kajetana P. "Adrenalina, potem satysfakcja"

- W momencie zatrzymania adrenalina była ogromna. W końcu przemierzyliśmy za nim trzy tysiące kilometrów - opowiadają policjanci, którzy namierzyli Kajetana P. na Malcie. Na dwa tygodnie zerwali kontakt z rodzinami, bo nikt nie mógł wiedzieć, gdzie są. O szczegółach operacji opowiedzieli dziennikarzowi programu "Polska i Świat" w TVN24.

Kulisy makabrycznej zbrodni na Woli. "Za dwa tygodnie chciał się z nią ożenić"

Poznali się pół roku temu i planowali wspólne życie. On - 35-letni mieszkaniec Woli, ona - o sześć lat starsza samotna kobieta. W nocy z soboty na niedzielę została zamordowana. Jej partner sam zgłosił się na policję i przyznał do obcięcia głowy. Reporter "Uwagi!" TVN dotarł do matki mężczyzny i jego przyjaciela. Oboje przyznają: to był toksyczny związek.

To oni zatrzymali Kajetana P. Minister nagradza "łowców głów"

Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak podziękował funkcjonariuszom, którzy wytropili i doprowadzili do zatrzymania Kajetana P. na Malcie. - To wielki sukces, to jest też dowód na to, że polska policja jest profesjonalną służbą – mówił. Policjanci biorący udział w akcji otrzymali nagrody pieniężne a koordynator działań - awans.

Policjanci o Kajetanie P.: wtapiał się w tłum, niczym nie wyróżniał

Oszczędny, wtapiający się w tłum, działał według planu i mógł uciekać jeszcze dalej - tak policjanci opisują Kajetana P., którego przez dwa tygodnie poszukiwali, by zatrzymać na Malcie. Według funkcjonariuszy, żadna osoba, która na wyspie miała kontakt z podejrzanym o morderstwo nie była w stanie go rozpoznać.

Kajetan P. przyleci samolotem rejsowym

- Do transportu Kajetana P. dojdzie samolotem rejsowym, nie przyleci po niego żadna specjalnie wyczarterowana maszyna – informuje z Valletty reporter TVN 24 Michał Tracz i podaje, że podejrzany o brutalne zabójstwo wyląduje w Polsce najpóźniej w sobotę po południu.

"Demokracja jest łamana przez Platformę". KOD nie interweniuje

Polityczny konflikt na Białołęce. Z jednej strony jest realna większość radnych, która odwołała burmistrza. Z drugiej prezydent miasta, która nie chce tej decyzji uznać. Zasłania się procedurami. Samorządowcy mówią o łamaniu zasad demokracji, ale na wsparcie KOD na razie nie mają co liczyć: - Trudno ocenić, kto ma rację. Jeśli ktoś udowodni nam, że demokracja faktycznie jest łamana, będziemy interweniować – oceniają działacze.

Policyjna akcja pod Warszawą. Padły strzały

W trakcie policyjnej akcji w Łazach pod Warszawą padły strzały ostrzegawcze. Stołecznym funkcjonariuszom udało się odzyskać skradzione auto, jednak osoba związana z kradzieżą zdołała uciec. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.