"Murzynkę" Anny Bilińskiej-Bohdanowiczowej - obraz skradziony z polskich zbiorów, odnaleziony w Niemczech i odzyskany przez ministerstwo kultury - będzie można oglądać w warszawskiej Galerii Kordegarda. Wystawa potrwa do 13 marca.
"Murzynkę" można oglądać w ramach cyklu "Utracone-odzyskane", prezentującego dzieła sztuki polskiej, które wróciły do kraju po latach nieobecności. Obrazowi towarzyszy pokaz multimedialny innych dzieł malarki, oraz szereg plansz informacyjnych - m.in. o dokumentacji i odzyskiwaniu polskich strat wojennych, historii odzyskania obrazu i samej Bilińskiej-Bohdanowiczowej.
Obraz powstał w Paryżu
Dzieło artystki o wymiarach 63 x 48,5 cm powstało w 1884 r., podczas jej studiów malarskich w Paryżu. Portret przedstawia spoglądającą w dal półnagą czarnoskórą kobietę w złotej biżuterii. Po kilkudziesięciu latach nieobecności zostało w 2011 roku odnalezione i sprowadzone do kraju. Wystawa w Kordegardzie jest kolejną prezentacją obrazu.
Jak powiedział we wtorek podczas otwarcia wystawy minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego prof. Piotr Gliński, ekspozycja obrazu Bilińskiej-Bohdanowiczowej w galerii jest dla niego kolejną okazją, "by zaprezentować coś pięknego". Jednak pomimo tego, że w zeszłym roku do Polski wróciło kilka dzieł, "do odzyskania pozostało jeszcze 63 tys. obiektów". - One są zinwentaryzowane, ale niestety nie namierzone. Nie wiemy, gdzie one są. I czy są w ogóle - mówił minister.
Zdolne i wykształcone
Dyrektorka Muzeum Narodowego w Warszawie dr Agnieszka Morawińska podczas spotkania zwróciła uwagę na wyjątkowość polskich twórczyń. Jak przypomniała, pierwszym polskim artystą, którego prace były wystawiane w Salonie Paryskim, była kobieta, a pierwszą osobą, która otrzymała pełne wykształcenie akademickie w Paryżu, była właśnie Anna Bilińska, która - jak zauważyła Morawińska - odnosiła wtedy swoje największe sukcesy i nie tylko otrzymała pełne wykształcenie, ale także została adiunktem na uczelni.
Jak skomentowała Morawińska, wszystkie postaci Bilińskiej są "świetne w proporcjach, doskonałe w geście i ruchu". Jej zdaniem malarka potrafiła im "dodać jakąś duchową cechę, dzięki którym są nie do pomylenia". "Murzynka" zaś jest w jej opinii obrazem ważnym także dlatego, że stanowi jeden z niewielu przykładów w polskiej sztuce wielkiego zainteresowania egzotyzmem w II poł. XIX wieku.
Anna Bilińska-Bohdanowiczowa (1857 - 1893) - jest obok Olgi Boznańskiej jedną z najbardziej znanych polskich malarek. Tworzyła głównie portrety, choć także martwe natury, sceny rodzajowe i pejzaże. Malowała farbami olejnymi, akwarelami i pastelami.
Burzliwe losy dzieła
"Murzynka" została przekazana do depozytu Muzeum Narodowego w Warszawie w 1933 r., przez jej właściciela, znanego polskiego kolekcjonera sztuki, mecenasa Dominika Witke-Jeżewskiego. W 1939 r. obraz został zakupiony przez instytucję, a następnie podczas II wojny światowej został zrabowany, po czym zaginął.
Ponownie obraz odnaleziono pięć lat temu, kiedy pracownicy Muzeum zauważyli go wśród obiektów, które miały być wystawione na sprzedaż w berlińskim domu aukcyjnym Villa Grisebach. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwo Narodowego przygotowało wniosek restytucyjny zawierający pełną dokumentację potwierdzającą jego pochodzenie, a jedna z niemieckich kancelarii prawnych - już po potwierdzeniu przez polskich ekspertów autentyczności dzieła - zajęła się jego odzyskaniem.
Strona polska wypłaciła odszkodowanie dotychczasowemu posiadaczowi dzieła. Kwotę pokryła Fundacja Bankowa im. Leopolda Kronenberga przy City Handlowy. Następnie obraz został nieodpłatnie przekazany Muzeum Narodowemu w Warszawie.
W Muzeum Narodowym w Warszawie prowadzone są prace nad wystawą monograficzną Bilińskiej-Bohdanowiczowej.
PAP, kś