- W każdej chwili jesteśmy zagrożeni. Chcą zabijać moje dzieci, gwałcić moje córki, chcą mnie zabijać - mówi przewodniczący Rady Naczelnej Ligi Muzułmańskiej imam Youssef Chadid. Podopieczni zdewastowanego w poniedziałek ośrodka obawiają się o swoje bezpieczeństwo i ślą prośby o pomoc do instytucji państwowych. Policja obiecuje, że zapewni im bezpieczeństwo, ale dodaje, że wcześniej nie zwracali się o pomoc.