Duże, małe, włochate, o gładkiej sierści, z uszami oklapniętymi lub stojącymi na baczność - dziesiątki kundelków wyszły w sobotę na ulice Warszawy z okazji swojego święta. Przyciągały uwagę, skradały uśmiechy przechodniów, szukały nowych właścicieli.