Z początkiem lata Hyundai ma dostarczyć pierwsze ze 123 nowych niskopodłogowych tramwajów. Pomieszczą nawet 240 osób. Tramwajarze zapewniają, że będą ciche i klimatyzowane. Jak zaznaczają urzędnicy, z powodu koronawirusa dostawy przesuwają się o około pięć miesięcy.
Nowe tramwaje mają być w kolorach stołecznego transportu publicznego – pomalowane na żółto, czerwono i czarno. Jak zaznaczają Tramwaje Warszawskie, nadwozia pierwszych dwóch są już gotowe, trwają jeszcze prace wykończeniowe – zamontowano już czerwone fotele. Pierwszy nowy niskopodłogowy tramwaj przyjedzie do Warszawy latem. Jak informowaliśmy na tvnwarszawa.pl, umowa z firmą z firmą Hyundai została podpisana jeszcze w 2019 roku.
Będą dostarczane do 2023 roku
Pod koniec ubiegłego roku spółka skontrolowała prace przy produkcji – oceniła, że przebiegają bez zastrzeżeń. Według harmonogramu dostawy, w połowie drugiego kwartału tego roku dwa pierwsze tramwaje będą przygotowane do uruchomienia i przejdą badania fabryczne.
"Po ich zakończeniu, pod koniec drugiego kwartału trafią do Warszawy. Wówczas rozpoczną się procedury homologacyjne. Pierwszy tramwaj zostanie przekazany do odbioru Tramwajom Warszawskim pod koniec trzeciego kwartału. Kolejne, poza pierwszymi egzemplarzami, które już będą w Warszawie, będą dostarczane od początku 2022 aż do końca kwietnia 2023 roku kiedy zostanie dostarczony ostatni wagon" – opisują Tramwaje Warszawskie.
Najdłuższe w Warszawie. Pomieszczą 240 osób
Jakie będą nowe tramwaje? Spółka zaznacza, że ich konstrukcja jest "szyta na miarę" dla Warszawy. "Z całkowicie płaską podłogą i skrętnymi wózkami. W odróżnieniu od obecnie używanych tramwajów, w nowych wagonach przedni i ostatni wózek będzie tzw. wózkiem obrotowym. Rozwiązanie to pozwoli na ograniczenie zużycia szyn, a także zapewni cichszą jazdę na łukach. Aby jazda po warszawskich torowiskach była jeszcze cichsza, każde koło zostanie wyposażone w absorber hałasu" – zachwalają TW.
I wyliczają, że do stolicy trafią trzy rodzaje pojazdów, o różnej długości, w wersji jednokierunkowej i dwukierunkowej. Wśród nich te, które mają być najdłuższymi w stolicy. "Ich długość to prawie 33 metry, czyli aż 2,5 metra więcej niż najpopularniejsze w stolicy tramwaje niskopodłogowe. Dzięki temu w każdym długim tramwaju będzie mogło podróżować nawet 240 osób" – czytamy w komunikacie spółki.
Warszawa z największą liczbą niskopodłogowych tramwajów
Oprócz tego nowe tramwaje będą klimatyzowane, wyposażone w monitoring wewnętrzny i zewnętrzny z dostępem on-line oraz w system informacji liniowej. Pojazdy będą przyjazne środowisku – spełnią wysokie wymagania dotyczące emitowanych dźwięków, a oszczędność energii zapewnią fabrycznie zamontowane zasobniki energii.
Pandemia COVID-19 wpłynęła na produkcję nowych tramwajów. "Wykonawca pracujący dla Warszawy, czyli Hyundai Rotem złożył zawiadomienie o wystąpieniu siły wyższej i przedstawił dokumenty, które potwierdzają wpływ pandemii koronawirusa na terminowość kontraktu. Problemy związane z produkcją wywołane pandemią koronawirusa wykazywała większość dostawców części do tramwajów, w tym także producenci z Polski. Z przedstawionej dokumentacji wynika, że przesunięcie w dostawach wyniesie około 5 miesięcy" – zaznaczają tramwajarze.
Łącznie mają być dostarczone 123 pojazdy zbudowane przez azjatyckiego producenta. "Warszawa będzie miała najwięcej niskopodłogowych tramwajów w Polsce" – chwalą się TW. I zaznaczają, że 60 procent komponentów w nowych składach będzie pochodziło z Polski i Unii Europejskiej.
"Cały osprzęt energoelektroniczny powstanie w Warszawie i dostarczy go firma Medcom, która współpracuje ze światowymi producentami taboru szynowego. Z innej polskiej firmy mającej siedzibę w Warszawie – ATM – będą pochodziły rejestratory parametrów jazdy. Z kolei, fotele dla motorniczych, skomplikowane konstrukcje ze sterowaniem pneumatycznym, dostarczy śląska firma Damiro" – wymienia spółka.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tramwaje Warszawskie